Hospicjum dla nieuleczalnie chorych bezdomnyc...

Stowarzyszenie Asper
organizator skarbonki

Myśl o stworzeniu HOSPICJUM DLA BEZDOMNYCH KOTÓW przewlekle chorych, nie mających szansy na wyzdrowienie zrodziła się wtedy, kiedy zaczęliśmy odbierać telefony z prośbą „…jesteście moją ostatnią deską ratunku dla tego bezdomnego kota. Wszyscy nam odmawiają tłumacząc się brakiem miejsc. Błagam zróbcie coś, pomóżcie”.

Po takich telefonach nie możemy długo zasnąć, myślimy jak możemy pomóc . Ludzi do zaopiekowania się chorym kotem obecnie jest  jak na lekarstwo. Każdy tłumaczy się tym, że w domu ma zdrowe koty i nie może przyjąć chorego ze względu na ryzyko przeniesienia infekcji na pozostałe. Rozumiemy to doskonale, ale też leczenie chorego zwierzaka wymaga dzisiaj sporych nakładów finansowych i nie każdy jest w stanie to udźwignąć.

Anonimowa Pomagaczka

Doszliśmy do wniosku, że my jako organizacja ratująca bezdomne zwierzęta, musimy temu zaradzić, musimy stworzyć takie miejsce, gdzie te kocie biedy do końca swoich dni będą miały ciepłe schronienie, opiekę weterynaryjną i miłość człowieka. Aby nie musiały umierać w śmietnikowych boksach w zapomnieniu, cierpiąc w samotności.

Anonimowa Pomagaczka

Nie od dziś ratujemy bezdomne koty i pomagamy im. Na naszej drodze spotkaliśmy już wiele bezdomnych kotów, które były chore, wymagały leczenia i naszej opieki. Ratowaliśmy się domami tymczasowymi nie mając w pełni  kontroli nad tymi zwierzakami.  Chcieliśmy, ale nie pozwalały nam na to warunki lokalowe.

Anonimowa Pomagaczka

Anonimowa Pomagaczka

Ostatnie dni jeszcze bardziej utwierdziły nas w przekonaniu, że jeżeli nie zorganizujemy miejsca dla tych przewlekle chorych zwierzaków, będziemy mieli wyrzuty sumienia, że nic w tym kierunku nie zrobiliśmy.

Anonimowa Pomagaczka

Miejscowy szpitalik dla kotów przyjmuje tylko swoje koty, nie ma więc szans , aby jakiś inny chory, wymagający stałego nadzoru znalazł tam swoje miejsce. W Polsce ciągle brakuje miejsc, gdzie nieuleczalnie chore bezdomne koty mogłyby znaleźć opiekę i schronienie do końca swoich dni.

Anonimowa Pomagaczka

Za rok dwóch członków naszej załogi odchodzi na emeryturę. Wolny czas jaki będziemy mieli chcemy poświecić na opiekę nad właśnie takimi , chorymi bezdomnymi kotami, niosąc im nadzieję na przedłużenie życia i opiekę do samej śmierci.

HOSPICJUM   dla tych biedaków to nasze wyzwanie, ale i misja. Nie spoczniemy do czasu, aż to miejsce nie  powstanie!

Anonimowa Pomagaczka

Anonimowa Pomagaczka

Jeżeli uważasz, że to co robimy dla tych biednych, zniszczonych życiem, często nieuleczalnie chorych bezdomnych kotów – WESPRZYJ NAS!

Zostań naszym UNIKATOWYM DARCZYŃCĄ  i podaruj 1 ZŁOTY, TAK CENNY ABY ZDOBYĆ DOTACJĘ!

Anonimowa Pomagaczka

Wspólnie możemy uratować niejedno kocie życie i pozwolić tym nieuleczalnie chorym odejść pod opieką człowieka w godziwych warunkach.POMÓŻ!

Wsparli

40 zł

MAŁGORZATA

5 zł

Anonimowy Pomagacz

10 zł

Anna T

200 zł

Anonimowy Pomagacz

1 zł

Anonimowy Pomagacz

100 zł

Ania- kociara

Moje koty chorują, i dostają wsparcie ode mnie , chciałabym też wesprzeć Waszych podopiecznych , każdy ma prawo do godnego zycia

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
1 984 zł
Wsparło 150 osób