Zapłać z nami fakturę interwencyjnych psów

Figa została odebrana interwencyjnie, a jej sprawą zajmuje się Prokuratura. Aktualnie na domku tymczasowym. Leczona z przeziębienia.

Fado został odebrany razem z Figą. Przebywa w hoteliku dla zwierząt. Chorował na kaszel kennelowy. Sprawą również zajmuje się prokuratura.

Fado na spacerku z wolontariuszką.

Izydor jest również w hoteliku. Niestety, starego, dużego psa nikt nie chce... Miał robione szczepienia, odrobaczenie, odpchlenie, a także badanie krwi przed podaniem leków jak dostał kaszlu kennelowego.

Cały czas szukamy dla niego domku stałego lub tymczasowego.

Shila już długo przebywa w domu tymczasowym, jest po przebytej erlichi, przez co ma obniżona odporność, niestety też się przeziębiła.

Bardzo dużo zwierząt teraz choruję na kaszel kennelowy, zauważamy to u nas w stowarzyszeniu, u swoich zwierzaków.

Pod nasze skrzydła trafiły 4 psiaki, które mają w sobie tak wiele podobieństw - zło, które tak łatwo wyładować na bezbronnej istocie - ona nie obroni się sama. Nie wspierają nas Gminy ani Urząd Miasta, liczymy tylko na Was i to dzięki Waszemu wparciu możemy zmieniać los takich zwierząt na lepsze. Nie ma dnia, by nie proszono nas o uratowanie psiego lub kociego życia. Zawsze mówimy - jakoś to będzie, jakoś damy radę. Ale niestety nadchodzi czas gdy dostajemy faktury... Spadamy wtedy na ziemię - zastanawiamy się skąd wziąć te pieniądze?! Pieniądze na opłacenie leczenia i hoteliku. Podopiecznych przybywa - jak im pomagać?! Datków na konto fundacji jest niewiele, zazwyczaj wystarczają na zakup karmy dla zwierząt i to nie zawsze...

Koszty weterynaryjne wyniosły prawie 2700 zł, jeśli nie opłacimy faktury, nie będziemy mogli działać, bo i za co? My w imieniu tych, które same tego nie zrobią, prosimy Was o wsparcie. Bez Państwa pomocy nie uda nam się opłacić faktur, a przede wszystkim - ratować zwierząt. Dlatego prosimy, pomóżcie nam zapewnić im opiekę, na jaką każde potrzebujące zwierzę zasługuje. Każda złotówka jest na wagę złota i każde udostępnienie.