11 psów przejętych od zbieracza

Tak można zmienić rzeczywistość! Przeczytaj całość!

Uratować kilkadziesiąt psich istnień, przerwać błędne koło rozmnażania, poznać wspaniałych ludzi, których łączy jeden cel, działać wspólnie i dawać z siebie wszystko – BEZCENNE!

Wczorajsza interwencja była wyjątkowa! Wracaliśmy z niej totalnie wykończeni fizycznie i psychicznie, a jednak szczęśliwi. 

Ale po kolei. Pojechaliśmy pod Kraków w odpowiedzi na apel Fundacja Dla Zwierząt La Fauna - interwencje i adopcje, która wraz z kilkoma lokalnymi organizacjami zajęła się dramatem prawie 60 psów, mieszkających u dobrego, ale chorego na zbieractwo człowieka. Jeszcze przed naszym przyjazdem zabrały one z tego miejsca 19 czworonogów. Gdy przekroczyliśmy bramę posesji, ugięły nam się kolana. Mogliśmy zabrać wszystkie te psie biedy, ale gdybyśmy to zrobili, musielibyśmy przez chwilę odmawiać kolejnych przyjęć, a tego nie chcieliśmy. Dlatego poprosiliśmy o pomoc inne organizacje. To nie tajemnica, że środowisko prozwierzęce w Polsce jest specyficzne...

Jednak nasza prośba nie przeszła bez echa! Z odsieczą dojechały do nas: Schronisko dla psów "Wesoły Kundelek" - Fundacja w osobach absolutnie genialnych, profesjonalnych, fantastycznych chłopaków - Michała i Łukasza, którzy wparowali z impetem, uzbrojeni w sprzęt i błyskawicznie wyłapali znaczną część psiaków oraz Ola z Fundacja "Zwierzęca Arkadia". Dzięki ich obecności organizacja pracy była po prostu mistrzowska i zwierzaki natychmiast lądowały w klatkach i kontenerach, a potem na pace busów. Po kilku godzinach na posesji zostały już tylko psiaki najbardziej dzikie i wymagające wyłapania na klatki łapki lub palmery. Wtedy w sukurs przyszedł nam KTOZ Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, który na dniach ma dokończyć dzieła i całkowicie zamknąć temat. Mogliśmy wracać spokojni, robiąc po drodze tylko 1 przystanek – u Ewy w Fundacji Ostatnia Szansa - Boguszyce.

Efekt?

Wesoły Kundelek z Leska – 7 psów

Zwierzęca Arkadia – 2 psy

Ostatnia Szansa z Boguszyc – 4 psy

Fundacja Judyta – 11 psów

Krakowski TOZ – pozostałe psiaki

TADAM! MOŻNA? MOŻNA! Jeden dzień. Jedna akcja. Pełna współpraca! Możliwość uczenia się od siebie nawzajem. Dla tych psów zmieniło się wszystko! Teraz będą miały ciepło, syto, bezpiecznie, dostaną opiekę weterynaryjną i szansę na poznanie dobrej strony człowieka. Zostaną wykastrowane i trafią do nowych domów!

Dziękujemy wszystkim organizacjom, które razem z nami zawalczyły nie tylko o życie tych psiaków, ale też zatrzymały łańcuch cierpienia, będącego efektem bezsensownego rozmnażania! Zachęcamy Was – wchodźcie na strony tych fundacji, lajkujcie, udostępniajcie! Tylko tak można zdziałać naprawdę wiele! 

Prosimy Was o wsparcie na leczenie, odrobaczanie, szczepienia i kastracje tych psiaków. Potrzeba na to 5 tys. zł. Przyjazd do nas to dopiero początek – akcja ratowania życia wciąż twa i zakończy się, dopiero gdy wszystkie one zasiądą na własnych kanapach. Pomożecie?