💔 Dali - pies niewidzialny, porzucony i zapomniany przez wszystkich.OGROMNIE CIERPI. UPODLONY DO GRANIC MOŻLIWOŚCI

W ostatnim czasie Dali czuł się źle. Był słaby i łapki odmawiały mu posłuszeństwa. 20 kwietnia pojechaliśmy z nim na badania kontrolne. Niestety wyniki nie są zadowalające. Nadal musimy walczyć z podwyższoną kreatyniną, bakterią w pęcherzu i zbyt niskim poziomem hormonu tarczycy. Mimo stosowanych leków stan zdrowia Dalika nie poprawia się, dlatego Pani doktor zadecydowała o pozostawieniu go w szpitaliku aby podać mu kroplówki przepłukujące nerki. Przy okazji wizyty została oczyszczona odleżyna, która powstała jeszcze w schronisku, a której nie idzie zaleczyć domowymi sposobami mimo naszych starań. Najskuteczniej byłoby oczyszczenie odleżyny chirurgicznie ale Pani dr. zdecydowanie odradza aby Dalik był poddany narkozie. Bardzo prosimy o wsparcie naszej zbiórki na leczenie Dalika gdyż leków przybywa, a wizyty i badania się nie kończą. To wszystko zaczyna nas przerastać. Prosimy o pomoc.

Dali w ostatnim czasie odbył kilka wizyt u weterynarzy. Miał wizytę u kardiologa , który wykonał USG serduszka, konsultację w klinice w Czechach u Dr. Novaka aby znaleźć rozwiązanie dla jego skrzywionej łapki. Niestety żaden zabieg na tą chwilę nie jest możliwy. Sytuacja się skomplikowała gdy pojawił się krwiomocz, a w badaniach wyszedł ogromny stan zapalny pęcherza i podwyższona kreatynina. Dalik ma trzy rodzaje bakterii w pęcherzu moczowym i jest w trakcie leczenia antybiotykami.
Na tą chwilę zasugerowano but ortopedyczny zrobiony specjalnie dla niego. Czekamy na poprawę zdrowia Dalika aby móc się zająć jego łapką.