Ratujemy Jukiego z kojca, w którym spędził 4 lata. Na karmę i weterynarza!

MAŁY JUKI ZAMKNIĘTY W KOJCU, BO "GANIAŁ KURY" BŁAGA O DOM!

Juki jako mały szczeniak trafił do kojca, bo był rozbrykanym radosnym pieskiem, który chciał się bawić, biegać i dokazywać. Potem za to go spotkała kara. Kojec brak spacerów brak zabaw i bark kontaktu z człowiekiem. I tak spędza tam kolejny 4 rok swojego życia. Zmarnował tam całe dzieciństwo 😭

💔 PROSIMY URATUJ JUKIEGO. JUŻ DOŚĆ TEGO WIĘZIENIA. ON CHCE NORMALNIE ŻYĆ. Chodzić na spacery i mieć swoje człowieka. CZY TO TAK WIELE? Przyszły właściciel musi mieć świadomość, że JUKI jest czystą kartą i będzie wymagał nauki wszystkiego. JUKI ma 4 lata, waży ok 10 kg. Zgadza się z innymi psami. Jest zaszczepiony na wściekliznę, nie spaceruje na smyczy, boi się nowych osób. Nie zna nic innego, tylko kojec.

Mamy dom tymczasowy. Przebywa koło  Skoczowa woj śląskie  609 212 748