Jura i Everest tracą oczy!

Dwa malutkie kotki trafiły do nas w wielkiej potrzebie! To jeszcze słodkie maluszki, a już doświadczyły ogromnego bólu i cierpienia! Operacja ich oczek jest nie tylko walką o wzrok, co batalią o życie!

Jura, czterotygodniowa koteczka z Grajewa. Oba oczka jej wypłynęły i niestety nie są już do odratowania, ale... całe życie przed nią!!! Choć nie widzi, energia ją rozpiera, chce się bawić, odkrywać, żyć! Od razu zadomowiła się wśród pluszowych zabawek w domu tymczasowym i zaczęła eksplorować pokoje.

Everest ma około sześciu tygodni, została znaleziona w Ełku. Jest jeszcze mocno nieufna i wystraszona, co może wynikać z bólu... jedno oczko jest w takim stanie, że lada chwila może pęknąć, a drugie – być może – uda się jeszcze uratować samą gałkę oczną. W tej chwili przyjmuje antybiotyki, walczymy o poprawę jej stanu zdrowia, by mogła zostać przeprowadzona operacja!

Chcemy poprosić Was o finansowe wsparcie leczenia i usunięcia oczek u obu koteczek. Jura potrzebuje operacji, by „posprzątać” w oczodołach, żeby mogła normalnie funkcjonować, bez stanów zapalnych, na które jest przez nie narażona. Oczka Everest wymagają pilnej interwencji, by przestał doskwierać jej teraz ból.

Przy obecnej liczbie podopiecznych koszty operacji i długiego leczenia są wielkim obciążeniem. Nie udźwigniemy ich bez Waszej pomocy! Wszystkie działania finansowane są przez Was, darczyńców - wspaniałych przyjaciół ślepaczków. Darowizny i licytacje na prowadzonych przez nas kiermaszach to główne źródło utrzymania i leczenia kociamberków, którym nigdy nie odmawiamy pomocy. Dlatego prosimy Was o wsparcie, za które jesteśmy i będziemy szalenie wdzięczni! Dziękujemy z całego serca i z całych sił!

Każda złotówka będzie wielką pomocą! W ogromie zła, które nas otacza niezwykle ważne jest, byśmy nie zapominali o tych najmniejszych, bezbronnych istotach, które bez nas nie mają szans... ale pod naszą opieką i z Waszym wsparciem mogą wyzdrowieć i cieszyć się kocim życiem bez bólu!