Ludzie zawiedli Karbona, ale dbamy o to by był kochany!

Wsparło 21 osób
565 zł (75,33%)
Brakuje jeszcze 185 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 1 Kwietnia 2024

Zakończenie: 16 Listopada 2024

Godzina: 23:59

Wyobraź sobie młodego psa, w zasadzie jeszcze psie dziecko, które siedzi przez 2 tygodnie w komórce, do której ledwo dochodzi światło. Psiak nie ma czucia w tylnych łapkach, a wszystkie swoje potrzeby fizjologiczne załatwia pod siebie.

Ponieważ nie może wstać, na jego ciele pojawiają się krwawiące odleżyny, rany do kości. W takim stanie Karbon trafił pod naszą opiekę ponad osiem!!! lat temu...

Karbon, w przeciągu wielu, wielu miesięcy przeszedł wiele mniejszych i większych zabiegów. Rany na jego ciele wymagały długiego leczenia, goiły się bardzo powoli i nadal dają o sobie znać. Karbonik bardzo długo nie był w stanie wstać.

Nikt nie widział, czy kiedykolwiek stanie na własnych łapkach. Stanął. Dzielny mały Karbonik stanął na czterech łapkach!

Niestety, ranka Karbonika nadal się odnawia, więc wymaga regularnego zmieniania opatrunków. Psiak ma też problem z potrzebami fizjologicznymi, gubi kupkę, dlatego musi nosić pieluszki.

Zażywa też różne suplementy. Znaleźć dom stały dla takiego psa to bardzo ciężka sprawa, więc mieszka w hoteliku, bardzo Was prosimy o pomoc w utrzymaniu psiaka. Swoich opiekunów z hoteliku bardzo kocha i ma tam dobrze, ale oczywiście dom tymczasowy albo stały też mile widziany...

Pomogli

Ładuję...

Organizator
176 aktualnych zbiórek
4589 zakończonych zbiórek
Wsparło 21 osób
565 zł (75,33%)
Brakuje jeszcze 185 zł
Adopcje