Złotówka dla Kazika

Kinga Kwiat
organizator skarbonki

Kaziu ma zaledwie 8 tygodni i bogatą kartotekę medyczną. W ciągu 5 dni, które minęły od spotkania go przy wiejskiej drodze, aż 3 spędził w klinice, gdyż jego stan był bardzo poważny. Nie wiemy jak Kaziu znalazł się w miejscu, z którego go zabraliśmy. Nie wiemy czy miał dom i rodzeństwo. Wiemy za to, że gdyby nie został zabrany przez dobrą duszę, która go spotkała, dziś pewnie by już nie żył. Diagnostyka pozwoliła znaleźć przyczynę jego bardzo poważnego stanu - pasożyty (lamblie, kokcydia, toksokaroza). U takiego malucha (waga poniżej 500g) to realne zagrożenie życia. Na własne oczy się przekonaliśmy jak szybko odwodnienie może kociaka niemal zabić.

Dziś stan Kazia jest stabilny - udało się podnieść temperaturę i Kaziu ma apetyt. Trzymamy kciuki, aby tak pozostało. Musimy wdrożyć leczenie, które nie będzie ani szybkie ani tanie. Kaziu nie zna wartości pieniądza, nie wie nawet, że coś takiego własnie w sposób pośredni ratuje mu życie. Nigdy nie spłaci długu w klinice, ale wierzymy, że znajdą się ludzie którzy wesprą Kazia w jego walce o zdrowie. Na dzień dzisiejszy koszty oscylują w granicach tysiąca złotych. Kaziu będzie dochodził do formy przez parę tygodni. Wierzymy, że jego wola życia jest duża i się nie podda. My też się nie poddamy. Wiele jeszcze przed nami, ale sami nie jesteśmy w stanie udźwignąć kosztów leczenia. W imieniu Kazia prosimy o wsparcie. Choćby najmniejsze- dla niego i dla nas bardzo ważne.

Wsparli

5 zł

Anonimowy Pomagacz

Zdrowiej szybciutko maluszku !
5 zł

Anonimowy Pomagacz

380 zł

Ela

Zdrowia Kazik :)
5 zł

Lala

Trzymamy kciuki!
10 zł

Anonimowy Pomagacz

80 zł

Anonimowy Pomagacz

Powodzenia mały

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
101%
1 010 zł Wsparło 31 osób CEL: 1 000 ZŁ