Datki na stworzenie Kociarni w Suwałkach

Ula Klimene
organizator skarbonki

Całe życie bardziej lubiłam psy, niż koty. Gdy 2 lata temu znalazłam pierwszego kota, Antaresa, zaczęłam je poznawać. Bardzo szybko nierozumienie tych stworzeń przerodziło sie w miłość. W tym roku na mojej drodze stanął drugi robaczek, mały, przerażony przyklejony do asfaltu na środku drogi- Rumi. To już dwa koty- obserwując je na codzień jeszcze bardziej je pokochałam. życie z nimi nigdy nie jest nudne, a usmiech na twarzy i parsknięcia śmiechem wywołuja nawet częściej niz psy :-) I to nieprawda że sa niewdzięczne- są bardzo czułe, odwdzięczają się, są opiekuńcze, a to, co robią człowiekowi swoim przytulaństwem i mruczeniem, to jest po prostu magia. Uczą też, swoją zmiennością nastrojów, szanować granice innych!

Podobno w okolicach suwałk jest bardzo dużo bezdomnych kotów i bardzo szybko sie rozmnażają. Dlatego pragnę wesprzeć te akcję stworzenia Kociarni w Suwałkach, by opanować sytuację i pomóc niezwykłym Faeline, które decydują się towarzyszyć ludziom w ich procesie ewolucji.

Pomożecie?... :-)

Ula Klimene

Wsparli

20 zł

Anonimowy Pomagacz

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
2%
20 zł Wsparła 1 osoba CEL: 1 000 ZŁ