Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Minął ponad tydzień od ostatniej aktualizacji na zbiórce. Gdy otrzymaliśmy wiadomość z ZKZL o wdrożeniu procesów windykacyjnych aż nas zmroziło. Nie spodziewaliśmy się takiego obrotu sprawy. Straciliśmy już nadzieję, że uda nam się uratować Kłaczkowo i spłacić długi. Jednak wiara odżyła! Tuż po naszym apelu o pomoc stał się CUD. Zgłosiła się do nas wspaniała osoba, która zaoferowała, że opłaci za nas zaległą fakturę za czynsz. Osoba ta zadeklarowała, że będzie nas regularnie wspierać, abyśmy mogli być pewni, że nie stracimy lokalu, w którzym przebywają nasze zwierzęta. Jesteśmy zwruszeni tym pięknym gestem. Teraz czujemy przypływ sił i powracamy na pole bitwy! Długi - strzeżcie się!
Dzięki Waszej ogromnej pomocy udało nam się opłacić kolejne faktury. Dziękujemy z całego serca, że jesteście z nami!
Potwierdzenia płatności z konta fundacji:
W tej chwili stan zadłużenia prezentuje się następująco:
Przed nami kolejna duża faktura do zapłaty. Do osiągnięca celu musimy uzbierać ok. 4 tys. złotych.
Czy damy radę?
"Brak uiszczenia zaległości skutkować będzie wdrożeniem kolejnych procedur windykacyjnych" - takie słowa zobaczyliśmy dziś w mailu od miasta.
Jesteśmy zasmuceni i sfrustrowani - codziennie razem z innymi fundacjami działamy w celu zapobiegania kociej bezdomności (a jest to zadanie miasta). Miasto nie udostępnia żadnego miejsca, w którym mogłyby dojść do siebie ocalone przez fundacje bezdomne koty po kastracjach i leczeniu.
Żadnego.
Dlatego każda fundacja musi lokal wynajmować, najczęściej od Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych, czyli od... miasta.
O co prosimy? O wyrozumiałość i wsparcie.
Zrozumienie, że zwierzęta pod opieką utrzymujemy WYŁĄCZNIE dzięki pomocy darczyńców i determinacji wolontariuszy. To właśnie fundacje, wolontariusze i darczyńcy wypełniają za miasto obowiązek ograniczania kociej bezdomności.
22.05 kończy się czas na opłacenie zaległego czynszu za kwiecień i czynszu za maj - czy uda nam się do poniedziałku ocalić nasz azyl Kłaczkowo?
Błagamy o pomoc!
Dzisiaj opłaciliśmy trzecią i czwartą fakturę — jesteśmy bardzo wdzięczni za Wasze wsparcie!
Faktura obejmowała koszty weterynaryjne leczenia kotki Ciri, która wróciła z adopcji ze złamaną łapką...
Potwierdzenie płatności z konta fundacji:
Opłacone faktury:
Aktualne rozliczenie:
Dziękujemy i prosimy o dalsze wsparcie! Pozostało jeszcze 9 faktur do spłaty długu...
Jak widzicie po rozliczeniu, dalsze faktury mają ogromne kwoty. Na opłacenie czeka także prąd i czynsz w naszym kocim azylu. Szczerze? - Nie wiemy, jaką kolejność płatności teraz wybrać... Wiemy, że faktury za leczenie zwierząt są już mocno przeterminowane, ale z drugiej strony nasze koty są tu i teraz w Kłaczkowie — w lokalu, za który musimy zapłacić zaległy czynsz do miasta i prąd... Jesteśmy załamani. To wybór pomiędzy naszymi zaufanymi lekarzami, którzy wykonali pracę i należy im się za to zapłata, a standardowymi opłatami azylu, w którym AKTUALNIE przebywają bezdomne, leczone przez nas koty.
Dzisiaj opłaciliśmy drugą fakturę — jesteśmy bardzo wdzięczni za Wasze wsparcie!
Faktura obejmowała koszty weterynaryjne leczenia następujących kotów: Balbina, Lila, Felek, Tosia, Marysia.
Doskonale wiemy, że przed nami jeszcze dłuuuuga droga, ale zaszczepiliście w nas iskierkę nadziei, że uda się spłacić zaległości i będziemy mogli dalej ratować bezdomne zwierzęta.
Potwierdzenie płatności z konta fundacji:
Opłacona faktura:
Aktualne rozliczenie:
Dziękujemy i prosimy o dalsze wsparcie! Pozostało jeszcze 11 faktur do spłaty długu... Damy radę?
Dziś czujemy motyle w brzuchu i mamy łzy w oczach, ponieważ DZIĘKI WAM opłaciliśmy pierwszą z trzynastu faktur.
Faktura obejmowała koszty weterynaryjne leczenia następujących kotów: Diabolina, Pola, Mami, Groovy, Ruby, Ania, Zorro, Wiola, Serafina, Radosława, Felek i Merida.
Doskonale wiemy, że przed nami jeszcze dłuuuuga droga, ale zaszczepiliście w nas iskierkę nadziei, że uda się spłacić zaległości i będziemy mogli dalej ratować bezdomne zwierzęta.
Potwierdzenie płatności z konta fundacji:
Opłacona faktura:
Aktualne rozliczenie:
Dziękujemy i prosimy o dalsze wsparcie! Pozostało jeszcze 12 faktur do spłaty długu...
Stało się.
Zbankrutowaliśmy.
Tak naprawdę już pod koniec zeszłego roku. Od kilku miesięcy próbujemy wydostać się z długów, ale jest tylko gorzej — ratowanie życia bezdomnych zwierząt jest bardzo kosztowne... Dzięki Waszemu wsparciu udaje nam się systematycznie w ratach opłacać część faktur, ale przychodzą kolejne, na coraz wyższe kwoty, a najstarsza z faktur jest ze stycznia…
Nasze serca rozpadły się na milion kawałków. KTO TERAZ POMOŻE TYM WSZYSTKIM PORZUCONYM, SKRZYWDZONYM, POTRĄCONYM, POSTRZELONYM I CHORYM ZWIERZĘTOM?
Obecnie nasze zadłużenie to: 43 190,73 zł.
Dług za ratowanie życia zwierząt jest tak duży, że drzwi niektórych lecznic się przed nami zamknęły, a to oznacza, że i my, jako organizacja musimy się zamknąć. Otrzymujemy już ponaglenia do zapłaty za faktury za czynsz i prąd. Aby pomagać zwierzętom, potrzebujemy naszego azylu - Kłaczkowa. Obecnie to serce fundacji. Jeśli nie spłacimy zadłużenia, nie będziemy mogli dalej pomagać.
W ostatniej zbiórce na czynsz pisaliśmy: "Możemy się poddać. Zamknąć azyl, wyadoptować pozostałe koty i zająć się prywatnymi sprawami. Tylko że wtedy zwierzętom już nikt nie pomoże." Teraz nie mamy już wyjścia — albo zbierzemy pieniądze na spłacenie długów, albo będziemy MUSIELI się poddać i zamknąć fundację.
W imieniu swoim, naszych podopiecznych i wszystkich cierpiących kotów, które moglibyśmy w przyszłości uratować — prosimy o wsparcie. Tylko Wy jesteście w stanie nam pomóc.
Podsumowanie zadłużenia:
39.559,48 zł — koszty weterynaryjne — ratowanie życia
1.455,51 zł — wynajem lokalu Kłaczkowa
976,24 zł — prąd w Kłaczkowie
799,50 zł — hotel
400,00 zł — księgowość
Poszczególne kliniki weterynaryjne:
13.717,00 zł — 2 faktury — Przychodnia Weterynaryjna Piotr Dąbrowski Sp. J.
13.662,48 zł — 4 faktury — Gabinet Weterynaryjny lek. wet. Dariusz Filipiński
5.695,00 zł — 3 faktury — Przychodnia Weterynaryjna Żurawiniec
3.917,00 zł — 1 faktura — Przychodnia Weterynaryjna VetCare
2.428,00 zł — 3 faktury — Centrum Zdrowia Małych Zwierząt
Z góry dziękujemy za każdą przekazaną złotówkę. Liczymy, że będziecie dalej wspierać naszą małą, ale prężnie działającą organizację, już od 2015 r.
Aktualnie w naszym azylu — w Kłaczkowie opiekujemy się między innymi:
Szczęściarzem, o którego życie walczymy — kocurek tygodniami czekał na pomoc. Zagłodzony, odwodniony, zasmarkany, pogryziony, dosłownie W STANIE AGONALNYM:
Różą, która została potwornie skrzywdzona przez człowieka: DOTKLIWIE POBITA i skopana:
Uszatkiem, okaleczonym, bez uszu i z potwornym stanem zapalnym w oczach, który czekał na śmierć na ulicy:
Pumą, którego łapka została celowo przecięta ostrym narzędziem — przecięta była skóra, mięśnie i ścięgna....
Ciri, która została oddana z adopcji ZE ZŁAMANĄ NÓŻKĄ:
Rokitką, która została przejechana przez samochód, z połamaną miednicą:
Tosią, która choruje na nowotwór płaskonabłonkowy i musiała mieć amputowany nosek, by ratować jej życie:
.... i 40+ innymi kotami, które zostały porzucone, są chore i wymają natychmiastowej pomocy i leczenia. Prosimy o Wasze wsparcie!
Ładuję...