Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo Wam wszystkim dziękujemy za pomoc w spłacie pierwszej faktury. Koszt sterylizacji obejmował wtedy również pobyt kotek w szpitalu po zabiegu. W tej chwili wolontariuszki mają już dużą klatkę kenelową, która umożliwi bezpieczny powrót do zdrowia kotek po sterylizacji. Oczywiście w ciepłym miejscu z zapewnioną opieką. To pozwoli obniżyć koszty zabiegów.
Bardzo prosimy o pomoc w dokończeniu naszej akcji. Czas nagli. Warunki pozwalają nam na przyjęcie po sterylizacji tylko jednej kotki, a to znaczy, że czas bardzo nam się kurczy i musimy się spieszyć. Jesteśmy na ostatniej prostej. Zostało jeszcze 5(6) kotek do sterylizacji i około 8(9) kocurków do kastracji - żeby opanować sytuację.
Będziemy wdzięczni za każdą wplatę. Każda złotówka ma znaczenie i pomoże zbliżyć się do celu.
Zbieramy również na nową klatkę - łapkę. Nasza "stara" uległa zniszczeniu i już dwa koty zdołały z niej uciec.
Bardzo Was prosimy o pomoc, bo nie chcemy mnożyć tego kociego nieszczęścia. Latem udało się uratować 10 maluszków. Nie dla wszystkich pomoc nadeszła na czas. Nie pozwólmy, by kolejne rodziły się na pewną śmierć, by umierały z głodu i gorąca w rozgrzanym samochodzie (kotka uznała, że tam będzie bezpiecznie, a potem nie mogła już wrócić, bo kręciło się wokół za dużo ludzi), stawały się karmą dla dzikich zwierząt, lub umierały po cichu z zimna i chorób.
Dorosłe niewykastrowane kocurki giną pod kołami samochodów i tracą oczy w bójkach.
Dajmy im szansę na życie
Wszelkie wydatki dokumentujemy fakturami.
Już nie prosimy, błagamy. Pani Monika od lat pomaga jak może wolno żyjącym kotom. My też staramy się jej pomóc, ale możliwości się kurczą, jak nie ma z czego zapłacić za fakturę. 4 kotki już nie będą musiały rodzić kilka razy w roku i patrzeć na cierpienie swoich dzieci. Ale potrzeby są ogromne, bo to nie koniec. Są kolejne, które czekają w kolejce na swoją kastracje. Bez spłacenia faktury, nie możemy przywieźć kolejnych kotów. Błagamy o każde 10 zł.
Udało się wyłapać i poddać zabiegowi już 4 kotki. Mamy pierwszą fakturę za sterylizację. Na zdjęciach w jednym boksie jest mama i jej dwie córeczki.
W osobnym boksie jest kolejna koteczka.
One już nie będą musiały rodzić kilka razy w roku. Teraz są bezpieczne, zaopiekowano się nimi najlepiej, nabierają siły po zabiegu w szpitalu przy lecznicy. Pierwsza faktura za zabiegi i hospitalizację już została wystawiona. Bardzo prosimy o pomoc w spłacie zadłużenia...
Kochani, kociarze i ludzie o wielkim sercu. W Jordanowie sytuacja kotów wolno żyjących jest dramatyczna. Kocie skupisko powiększa się bardzo szybko. Musimy im pomóc. Najskuteczniejszą walką z bezdomnością zwierząt jest kastracja.
Grupa osób, która nie przeszła obojętnie próbuje rozwiązać problem i pomóc bezdomnym kotom z Jordanowa, które próbują przeżyć na terenie pewnej firmy. 9 najmniejszych kociaków zostało zabezpieczonych w domu tymczasowym. Teraz najważniejsze są sterylizacje/kastracje dorosłych i juniorów. Dwie kotki i jeden młody kocurek już zostały wysterylizowane/wykastrowane za prywatne pieniądze. Kilka innych znalazło bezpieczne domy. Chcemy to zrobić (sterylizować) jak najszybciej, bo sytuacja już prawie wymknęła się spod kontroli.
Na chwilę obecną bardzo potrzebujemy wsparcia przy sterylizacji minimum 8 kotek i minimum 9 kocurków. Dokładnej liczby nie znamy, ponieważ w ostatnim czasie przychodzą nowe koty, a płeć określamy „na oko”. Zabiegi chcemy zrobić tam, gdzie będą mogły pozostać na czas rekonwalescencji. Kastracja plus pobyt w szpitalu do czasu powrotu do zdrowia.
Bardzo prosimy o pomoc. Sami nie udźwigniemy takich kosztów. Najbliższe zabiegi umówione są na przyszły tydzień.
Ładuję...