Albo życie, albo smierć... Los Bolka jest w Twoich rękach!

Nasz poczciwy kozioł, którego życie było pasmem dramatów, uległ bardzo poważnemu złamaniu. Bolek żył w gospodarstwie śmierci, w ciemnej i brudnej szopie, był przywiązany do łańcucha, a obok niego rozkładały się zwłoki jego brata - zagłodzonego na śmierć.

Na skutek swawolnych wędrówek po rozległych pastwiskach i lasach doszło do złamania z przemieszczeniem kości przedramienia w kończynie piersiowej.

Większość weterynarzy przekreśliła szansę na dalsze życie Bolka - wyrok był jeden, eutanazja. Załamaliśmy się i zaczęliśmy szukać pomocy wszędzie.

Bez względu na odległość i koszty. Najważniejsze było dla nas uratowanie niewinnego istnienia, które ma w sobie ogromną wolę przetrwania. Z pomocą przyszła lek. wet. Natalia Siwińska z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, która opatrzyła ranne zwierzę i skonsultowała obrażenia z dr Golonką. Specjalista podjął się operacji!

Bolek jest już w klinice i czeka na zabieg, my tymczasem prosimy Was z całego serca o pomoc temu wspaniałemu zwierzęciu. Pokażmy wspólnie, że los zwierząt gospodarskich nie jest dla nas obojętny, a jedyną drogą do ich ratunku, nie jest śmierć.