Kryzys finansowy w Stawiamy Na Łapy. Pomocy!

Wsparło 1 198 osób
74 301 zł (92,87%)
Brakuje jeszcze 5 699 zł

Rozpoczęcie: 9 Czerwca 2024

Zakończenie: 31 Sierpnia 2024

Godzina: 20:00

14 Lipca 2024, 14:04
Błagamy o pomoc na ostatniej prostej!

Kochani, dziękujemy za Waszą niesamowitą pomoc, ale nadal błagamy o dalsze wsparcie.

Do opłacenia została nam największa faktura, a żeby to zrobić, musimy uzbierać całość założonej na zbiórce kwoty.

Prosimy, udostępniajcie nasz apel o pomoc - dla nas każda złotówka jest na wagę złota.

Bezdomne i chore koty to niekończąca się potrzeba niesienia pomocy i związanych z nią wydatków.

Nie dostajemy nawet złamanego grosza dotacji od państwa czy miasta. Na kiermaszach i innych wydarzeniach staramy się zarobić cokolwiek, co pomoże nam nieprzerwanie nieść pomoc.

Ale bez Waszego wsparcia to tylko kropla w morzu potrzeb i po prostu sami tego nie ogarniemy :(

Pokaż wszystkie aktualizacje

07 Lipca 2024, 13:53
Dziękujemy za Wasze wielkie serca, lecz nadal błagamy o pomoc

Kochani!!! Dziękujemy za Wasze wsparcie <3
Z zebranej dotychczas kwoty udało nam się już opłacić prawie wszystkie faktury, ale nadal prosimy o pomoc, bo na opłacenie nadal czeka największa. Musimy jakoś dotrwać do wypłaty 1,5% podatku, wtedy choć na chwilę złapiemy oddech.

Ale do tego czasu musimy utrzymać płynność finansową, a to będzie możliwe tylko dzięki Wam.
Błagamy Was o choćby najdrobniejsze wpłaty i udostępnianie naszego apelu o pomoc. Z całego serca dziękujemy, że możemy na Was liczyć <3

23 Czerwca 2024, 13:58
Najmocniej dziękujemy za Wasze dotychczasowe wsparcie, ale nadal błagamy o pomoc...

Kochani, dzięki Waszej szczodrości udało nam się już uzbierać prawie połowę potrzebnej kwoty i opłacić 2 faktury, lecz na uregulowanie czekają jeszcze 3 kolejne. A co gorsza...

...kończy się czerwiec, co oznacza, że lada moment musimy zrobić zakupy jedzeniowo-żwirkowe dla naszych podopiecznych na kolejny miesiąc, a następnie dokonać wszelkich płatności za najem czy media, i wypłacić pensje naszym pracownicom, które dzień w dzień zasuwają w pocie czoła, żeby pomóc tym, których los jest w większości obojętny - bezdomnym, zabiedzonym i chorym zwierzakom.

Z całego serca prosimy Was nadal o wsparcie - o udostępnianie i nagłaśnianie naszego apelu o pomoc oraz o każde, nawet jak najdrobniejsze wpłaty. Dla nas każda złotówka jest na wagę złota i każda przybliża nas do tego, żeby móc dalej walczyć o te bezdomne biedy.

Ściskamy Was mocno i w głębi serc wierzymy, że - z Waszą pomocą - uda nam się przetrwać!

Kochani, błagamy Was o pomoc. Jesteśmy w dramatycznej sytuacji finansowej. Aktualnie na koncie mamy pieniądze na najbliższe pensje i… to by było na tyle.

Tymczasem faktury do opłacenia, które spłynęły w ostatnim czasie, opiewają na kwotę ponad 70 000 zł. Skąd mamy wytrzasnąć takie pieniądze? Naprawdę nie wiemy. Nie otrzymujemy żadnego dofinansowania z budżetu miejskiego, mimo że rocznie przez naszą fundację przechodzi około 450 kotów. O każdy grosz walczymy sami, organizując kiermasze, kwesty i internetowe bazarki. Jak widać to wszystko za mało. A pomoc bezdomnym zwierzętom to studnia bez dna.

Nasze regularne miesięczne koszty utrzymania przy średnio 200 kotach na pokładzie to ok 50 000 zł – media, czynsze, pensje, ZUS, księgowość, do tego karma i żwir, które kupujemy w tonach, oraz profilaktyka (kastracje, szczepienia, odrobaczenia, czipowanie), no i przede wszystkim leczenie, które przy tylu kotach pochłania krocie... Przy aktualnych cenach wszystkiego powoli naprawdę nie wiemy, jak wiązać koniec z końcem. 

Dlatego błagamy Was o pomoc. Każda, nawet najmniejsza darowizna to dla nas ogromna pomoc i nadzieja na utrzymanie się na powierzchni do czasu wypłaty z 1,5% podatku. Prosimy o Waszą pomoc i udostępnianie naszej zbiórki. Bez Was naprawdę sobie nie poradzimy!

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 1 198 osób
74 301 zł (92,87%)
Brakuje jeszcze 5 699 zł