Kizia idzie na bal

Joanna
organizator skarbonki
W życiu każdej młodej damy przychodzi czas na imprezy, bale i bankiety. Również i kotka Kizia postanowiła wybrać się na wielki bal. Spojrzała na siebie w lusterku i uznała, że jej piekne, białe futro pasuje idealnie na tę okazję - więc ubranie już jest! Przyjrzała się jednak bliżej i dostrzegła, że w okolicach szyi ma spore zaczerwienienia i rany. To chyba od tego drapania - pomyślała. Od kiedy pamięta, ciągle ma w okolicach karku i uszu takie dziwne uczucie, że od razu musi się podrapać. Najgorsze, że to wcale nie pomaga - zaczyna wtedy swędzieć jeszcze bardziej. Drapie się więc i drapie, a potem już tylko boli, zamiast swędzieć.  Wtedy Kizia zrozumiała, że żeby ładnie wyglądać i móc pokazać się jak człowiek w towarzystwie, musi pozbyć się tych czerwonych ran. A żeby to się udało, potrzebne są badania i leczenie u kociego doktora.  Zatem Kizia zbiera na szczytny cel, aby móc bez wstydu pokazać się na balu. Prosi o pomoc w zrealizowaniu marzenia!   
Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
0%
0 zł Wsparło 0 osób CEL: 300 ZŁ