Jerry prosi o ostatnią szansę na życie

O historii tego malucha można powiedzieć więcej niż o niejednym starszym już koniu. A to, co przeżył, jest dla niego wystarczające... Poznajcie Geronimo, ma tylko 5 lat, a ustawiony jest już w kolejce do rzeźni. Jerry miał być koniem sportowym, miał wygrywać w licznych zawodach, lecz los zechciał całkiem inaczej. Jerry zachorował.

Dostał kolki, szybko musiał udać się do kliniki na zabieg, bo nie byłoby dla niego innego ratunku, gdy już wszystko było dobrze Jerry dostawał kolki za kolką. Miał zrobione badania i okazało się, że ma wrzody 3 stopnia. Wykluczony został ze sportu i w tym momencie przestano już o niego dbać. Jerry okropnie schudł, aktualnie wygląda jak chodzący szkielet. Nie był leczony, cały czas pokłada się z bólu, w każdej chwili może znowu zakolkować. Nikt nie ma chęci do tego, aby podjąć leczenia, ponieważ jest bardzo kosztowne, a do tego problemy z kopytami. Kopyta rozpadają się i maluszek kuleje. Nie ma on już sił, nawet żeby pobiegać... Chodzi powoli, ledwo stawiając kroki.

Sprawa Jerrego jest pilna, trzeba go jak najszybciej wykupić, aby podjąć leczenie. Nie mamy zbyt wiele czasu, liczy się każda minuta. Bo w innym przypadku może się to skończyć bardzo źle... Maluch w bólu bardzo prosi o życie, to jego ostatnia szansa.