Wyrzucony z pędzącego auta

Zbiórka zakończona
Wsparło 139 osób
4 960 zł (206,66%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 22 Października 2023

Zakończenie: 31 Stycznia 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
24 Października 2023, 10:30
MILKY UPDATE

Kochani, 

Dołaczamy zdjęcia RTG kociaka

oraz kartę informacyjną z lecznicy

Milky ma na dziś zaplanowaną operację łapki. 

Czwartek wieczór. Jeździmy między lecznicami z naszymi chorymi podopiecznymi. Dzwoni telefon. W słuchawce słychać młody kobiecy głos. Dziewczyna płacze.

Mówi, że dostała do nas kontakt z lecznicy. Opowiada nam historię o kociaku, którego właśnie trzyma w rękach, a który kilka godzin wcześniej został wyrzucony przez okno pędzącego auta. 

Patrzymy na siebie. Wiemy, że mamy problemy finansowe. Zalane biuro, które musimy wyremontować, zbiórki, które bardzo słabo idą, a do tego zalegające stosy faktur. Dziewczyna w słuchawce nadal płacze... Jej głos się coraz bardziej załamuje. 

Co mamy zrobić? Kierować się sercem, czy rozumem? Nasze motto mówi: otwórz oczy! Otwórz serce! Odważ się! Pomimo tylu problemów przyjmujemy pod opiekę kolejnego kociaka. 

W obecnym świecie, gdzie tragedia goni tragedię, a brutalność ludzka jest coraz większa, tli się w nas światełko nadziei. Nadziei, która nam podpowiada, że może nie wszystko jest jeszcze stracone. 

Kochani, w wyniku zderzenia z podłożem kociak ma złamaną kość udową, uszkodzony staw skokowy oraz częściowe porażenie nerwów zwieraczy. Jego brzuszek, to jeden wielki krwiak. Maluszek nie ma czucia w ogonie i na obecną chwilę nie kontroluje potrzeb fizjologicznych.

Zwyrodnialec pozbył się kociaka, a nam przychodzi się mierzyć z konsekwencjami tego okrutnego  czynu. Te małe kocie ciałko jest w bólu.

Ten bezbronny kociak w wyniku obrażeń nie jest w stanie bezpiecznie utrzymać się na własnych łapkach. Cierpi i nie rozumie, dlaczego 😿 Na razie nie wiemy wiele. Najpierw trzeba poskładać połamane kości i zabrać od kociaczka cały ból. Później będziemy diagnozować maluszka od strony neurologicznej. 

Maluszek dostał od nas imię Milky. To chłopiec. Ma ok.8 tygodni. Zamiast być szczęśliwy przy kociej mamie, musi się mierzyć z bólem i samotnością w szpitalnej klatce! Koszty leczenia już są wysokie i tak naprawdę nie wiemy jak bardzo wzrosną. 

Dlatego bardzo Was prosimy o każdą pomoc. Jeśli możesz wesprzeć kociaka finansowo, będziemy bardzo wdzięczni. Za każdą pomoc bardzo dziękujemy. Będziemy Was na bieżąco informować o losach Milky'ego.

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Organizator
6 aktualnych zbiórek
92 zakończone zbiórki
Wsparło 139 osób
4 960 zł (206,66%)
Adopcje