Na ratunek Kadiemu

Kasia
organizator skarbonki

U Kadłubka wystąpiło nagłe pogorszenie. Z silną rekacją bólową. W sobotę lecieliśm na sygnale na dyżur nocny do kliniki wet. Ustabilizowano go lekami. Wczoraj byliśmy z nim u weterynarza prowadzącego i wróciliśmy z baterią leków. Tak naprawdę nie wiadomo, co się dzieje. W wynikach krwi widać stan zapalny, ale nic poza tym. Szukamy, bo stan jest bardzo zły: Kadi dostaje napadów bólu, które prowadzą go do pełnej dezorientacji połączonej z agresją. 

Kasia

W sobotę i wczoraj pomogły leki przeciwbólowe, kroplówka, którą Kadi zniósł bardzo dzielnie

Kasia

Ale dziś wszystko wróciło. Nie wiadomo, czy nie będzie trzeba go otwierać diagnostycznie :( Jest bardzo źle :(

Chcemy mu zapewnić wszelką możliwą pomoc. A to kosztuje. Stąd ta zbiórka. Weekend pochłonąl już 500 zł. 

Bardzo Was prosimy o pomoc!

Wsparli

20 zł

Łukasz B

5 zł

Anonimowy Pomagacz

15 zł

Monika

Bądź silny Kadi, wszyscy Cię kochamy
10 zł

Anonimowy Pomagacz

20 zł

Mari

Zrowka dla Kadiego
30 zł

Renata

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
33%
330 zł Wsparło 16 osób CEL: 1 000 ZŁ