Nagle Fera dostała ataku, którego nikt się nie spodziewał...

Pewnie pamiętacie Fere, niestety nie ma łatwego życia 😞

Trafiła do nas z Ukrainy po śmierci swoich opiekunów i wiele miesięcy spędziła za schroniskowymi kratami. Była coraz bardziej zrezygnowana a w międzyczasie okazało się że ma problemy zdrowotne i musi przyjmować leki. Była to zarówno dla niej jak i dla nas bardzo smutna informacja. Ale nagle zgłosiła się Pani Eliza która oznajmiła nam że jest gotowa dać jej dom tymczasowy, zaopiekować się nią i zadbać o jej zdrowie i komfort życia. I tak też się stało, chociaż nie było łatwo po kilku miesiącach Fera zaklimatyzowała się w nowym miejscu.

I nagle pewnego dnia Fera dostała ataku, nikt się tego nie spodziewał, nie wiemy, dlaczego do tego doszło. Zarówno jej opiekunka jak i my jesteśmy przerażeni, dlaczego to znowu spotyka właśnie ją... Oczywiście nie czekamy, Fera umówiona jest do wielu lekarzy, aby wykluczyć wszelkie podejrzenia, niestety koszty są bardzo duże i bardzo potrzebujemy waszej pomocy ❤Doktor neurolog powiedziała, że mogą to być zaburzenia przedsionkowe, ale jest to skutek, a przyczyny mogą być różne np.: 

* Może być z otyłości i oderwanie się kawałka tłuszczu który zatkał naczynia krwionośne
* Mikroudar
* Uraz głowy coś mogło spaść na nią
* Zapalenie ucha

Aby wykluczyć lub potwierdzić przyczynę sunia musi przejść szereg badań, m.in. profil geriatryczny krwi oraz kwasy żółciowe, toxoplasmozę, szczegółowe badanie moczu i ewentualnie w ostatnie na liście MRI głowy.

Kochani! Robimy wszystko, by ratować życie niewinnych istot. Dlatego tak bardzo prosimy o wsparcie. Każdy wpłacony grosik pozwoli nam opłacić fakturę za diagnostykę Fery.