Sunia czołgała się i wyła bólu!

Zbiórka zakończona
Wsparły 354 osoby
10 856 zł (135,69%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 29 Lutego 2024

Zakończenie: 9 Marca 2024

Godzina: 18:07

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
02 Marca 2024, 20:11
Po operacji

Lucy jest już po operacji :)

Niestety rdzeń kręgowy został poważnie uszkodzony :( szansa na powrót sprawnego chodu jest według opinii lekarzy zerowa. Sunieczke czeka w najbliższym czasie rehabilitacja oraz wózeczek na którym będzie mogła się poruszać. Będziemy walczyć o naukę chodu rdzeniowego, ale wiemy, że nawet jeśli pozostanie pieskiem na wózeczku, to operacja sprawiła, że nic już nie uciska rdzenia i sunia nie odczuwa bólu.

Pokaż wszystkie aktualizacje

01 Marca 2024, 10:11
Operacja

Lucy jest już po tomografii. Niestety ucisk na rdzeń jest  bardzo duży i trzeba go odbarczenie operacyjnie. 

Sunieczka właśnie trafiła na stół operacyjny i czekamy z niecierpliwością na informacje.

Zwiększyliśmy kwotę na zbiórce, ponieważ sama operacja wyniesie 4500zl.

Dziś odebraliśmy kolejny telefon, a w słuchawce było słychać płacz i błaganie o pomoc. Kiedy Pani przyjechała porozmawiać z naszą wolontariuszką, okazało się, że jej ukochana sunia nie chodzi.

Nie wiadomo, co dokładnie się stało, ale sunia bawiła się na podwórku i już nie wróciła o własnych siłach… Niestety wystarczyła chwila i jej życie się zmieniło… Tylne nóżki zupełnie odmówiły posłuszeństwa... 

SUNIA CZOŁGAŁA SIĘ I WYŁA Z BÓLU!

Właścicielka od razu pojechała z psem do lekarza. Na RTG nie było widać złamań, więc podejrzenie padło na wypadnięcie krążka. Sunia została zabezpieczona w leki przeciwbólowe oraz przeciwobrzękowe.

I co dalej? Wtedy właśnie właścicielka zadzwoniła do nas. Chciała zrobić wszystko by pomóc swojemu pieskowi, jednak koszty kolejnych badań przerastały jej możliwości. Powtarzała, że nie chce uśpić swojego przyjaciela, że szuka pomocy! Nie mogliśmy odmówić. Widzieliśmy ile piesek dla niej znaczy i jak silna jest to więź. Oczka suni przez cały czas były wpatrzone w ukochaną właścicielkę.

Nie wiemy, czy jest jakakolwiek szansa na operacyjne przywrócenie sprawności… Najważniejsze teraz to wykonać rezonans i ocenić jaki jest stan i później podjąć decyzję co do operacji lub wózeczka i rehabilitacji.

Kochani! Robimy wszystko, by ratować życie niewinnych istot. Dlatego tak bardzo prosimy o wsparcie finansowe. Każdy wpłacony grosik pozwoli nam opłacić fakturę za diagnostykę suni i dalsze leczenie.

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Organizator
19 aktualnych zbiórek
327 zakończonych zbiórek
Wsparły 354 osoby
10 856 zł (135,69%)
Adopcje