Walka o życie Nelki

Zbiórka zakończona
Wsparło 45 osób
1 156 zł (19,26%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 1 Marca 2023

Zakończenie: 30 Maja 2023

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
01 Kwietnia 2023, 08:57
NELUNIA JUŻ NIE CIERPI

Nelunia odeszła.
Wspólnie z lekarzami, rodziną którą stworzyła jej Pani Kamilka została podjęta najtrudniejsza z decyzji.
Niestety nowotwór okazał się tak bardzo agresywny, że nie mieliśmy z nim żadnych szans. Lekarze robili co mogli.
To była walka, a właściwie wojna, w której Nela była super wojowniczką.
Walczyliśmy wszyscy, ale trzeba wiedzieć kiedy pozwolić odejść i zakończyć cierpienie.
Wspólnie z Wami podarowaliśmy jej kilka miesięcy życia. Gdyby nie stan w jakim trafiła pod naszą opiekę, nadal mogłaby żyć.
Dziękujemy Neluniu za ogromną życiową lekcję. Nauczyłaś nas jak można patrzeć sercem kiedy nie widzi się oczami, jak można walczyć o każdy dzień i cieszyć się chwilą i jak kradnie się wszystkie serca każdego napotkanego na drodze człowieka. Śpij już spokojnie i czekaj za tęczowym mostem na swoich bliskich, a może i nam uda się Ciebie kiedyś jeszcze spotkać na wspólnym spacerze w psim niebie.

Niestety brutalna prawda jest taka, że faktury za leczenie Nelusi same się nie zapłacą, więc mimo iż serce krwawi nadal musimy błagać o pomoc w ich spłąceniu.

Uwaga! Zdjęcia są bardzo drastyczne! Z naszą Nelką jest źle. Niestety mimo bardzo intensywnego leczenia farmakologicznego kolejna operacja okazała się koniecznością. Nowotwór nie odpuszcza.

Nadal walczymy o dziewczynę my i ukochany dom tymczasowy, a właściwie stały. Niestety koszty rosną w zastraszającym tempie. 

Nelka, choć bardzo chora chce żyć i trzyma się życia z całych sił. Nie pozwólmy jej odejść.

Nelka jest naszą podopieczną już od ponad pół roku. Kiedy do nas trafiła jej opis wyglądał tak: "7 kg niewyobrażalnego bólu, cierpienia, strachu plus 1 tona ludzkiej znieczulicy i bestialstwa. Brudna, śmierdząca, obolała, z zaropiałym pyszczkiem, w stanie skrajnego zaniedbania, bez oczu, z napiętym brzuchem, nieoddawaniem moczu".

Dzięki Waszemu wsparciu przeprowadziliśmy szereg operacji, które dały jej szansę na normalne życie. To niestety w całości "zjadło" przeprowadzoną wówczas zbiórkę i pozostawiło nas z dodatkowym, długiem w lecznicy.

Obecnie stan Nelki znów się pogorszył. Cały czas przyjmuje bardzo drogie leki i niemalże bez przerwy pozostaje w antybiotykoterapii. Zaczęło się od ociekających ropą dziąseł i pogniłych zębów, które wymagały wykonania pełnej sanacji z leczeniem okołozabiegowym. To zwiększyło znacznie Nelkowy dług.

W ostatnim czasie narośl w oku zaczęła bardzo szybko odrastać. Lekarze przeprowadzili szereg badań, w tym diagnostyki obrazowej. Wyniki dają nam jednak nadzieję, więc będziemy próbować.

Kilka dni temu odbyła się kolejna operacja usunięcia guza z oka. Rokowania są nadal bardzo ostrożne, ale Nelka walczy z całych sił.

Niestety ta walka ma swoją cenę. Ostatnie miesiące leczenia, dwie poważne operacje, bardzo szeroka diagnostyka, cykliczne badania co kilkanaście dni i bardzo drogie leki pogrążyły nas finansowo.

Błagamy, pomóżcie. Sunia jest zaopiekowana przez doskonałych specjalistów z przychodni Animal w Łodzi. Nadal spłacamy długi, ale nie poddamy się w walce i liczymy na Wasze wsparcie. Nigdy nie zawiedliście i wiemy, że razem z Wami możemy wszystko. A taka szczęśliwa jest, kiedy wraz ze swoją "przyrodnią siostrą" może być w domu.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
2 aktualne zbiórki
40 zakończonych zbiórek
Wsparło 45 osób
1 156 zł (19,26%)
Adopcje