Cierpi przez człowieka ...

Ewa Wolska
organizator skarbonki

Urwana łapka, urwany ogon
Urwana łapka, urwany ogonek, wychudzone ciałko ...

Ile dni biedak przeżył w okropnym bólu, nikt nie wie. Masakryczna obroża na szyi i w dodatku z dzwoneczkiem. Rany już gniją, kotek był głodzony.

Pogodny i miły mimo ropiejących i rozkładających się kikutów ogona i kończyny tylnej. Kości na wierzchu pokryte martwiczą tkanką. Boli go, bo wyraźnie reaguje na dotyk kikutów. W zwierzecym szpitaliku kotek dostał antybiotyki i leki przeciwbólowe. Wykonany zostanie zabieg amputacji resztki łapy i ogona.

Pomimo tak ogromnego cierpienia kot jest bardzo ufny.

Anonimowa Pomagaczka

Anonimowa Pomagaczka

Anonimowa Pomagaczka

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
0%
0 zł Wsparło 0 osób CEL: 700 ZŁ