Psia rodzinka uratowana spod kół pojazdów!

Wsparło 13 osób
420 zł (14%)
Brakuje jeszcze 2 580 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 6 Marca 2024

Zakończenie: 15 Maja 2024

Godzina: 23:59

29 Marca 2024, 19:25
Dwie psie mamusie uratowane z podłódzkiej wsi SZUKAJĄ DOMKÓW

Ostatnio na naszej tablicy królowały szczeniaki, ale czas najwyższy przedstawić ich mamy.

Gaja (czarna) i Saba (ruda) to jedne z najfajniejszych suczek, jakie udało się nam odebrać w ostatnim czasie ❤️

Obie są niezwykle spokojne i uległe, ponad wszystko kochają być blisko człowieka, który głaszcze.

Dziewczyny są niemal bezproblemowe - świetnie dogadują się z psami i kotami, nie niszczą, załatwiają się poza domem, nie są nadmiernie szczekliwe.

Suczki nigdy nie chodziły na smyczy, więc cały czas uczą się, że to dziwne COŚ dopięte do obroży nie jest straszne i nie zrobi im krzywdy.

To pieski idealne, polecane nawet dla mało doświadczonych opiekunów.

Suczki przebywają w Domach Tymczasowych, stąd możemy obserwować ich zachowania w warunkach domowych.

Saba mieszka u cioci Agnieszki w Wiśniowej Górze (k. Łodzi), a Gaja u drugiej Agnieszki, naszej inspektorki w Łodzi.

Dziewczynki zostały odrobaczone, a do nowych domków pójdą zaszczepione i wykastrowane.

Jeżeli chcesz poznać którąś z suczek, wypełnij ankietę:

https://docs.google.com/forms/d/1H5TBeszCarECsspNbvC5kL_RhQb5tyc5nbIpnb_7Q3g/edit?ts=65a576cd

Zaprosimy Cię na wspólny spacer, gdzie obowiązywać będzie bezdyskusyjny warunek głaskania piesków.

Dziewczynki zasługują na kochające domki!

W razie dalszych pytań o Gaję lub Sabę, zachęcamy równieżdo kontaktu telefonicznego:

515 772 662

572 494 883

Pokaż wszystkie aktualizacje

25 Marca 2024, 00:26
Maluchy uratowane z ulicy polecaja się do adopcji

Z niedawnej interwencji przywieźlismy w sumie 7 szczeniąt (historia: www.facebook.com/share/p/gqMpzH6geL5ZmBPb/).

Chcemy dzisiaj przybliżyć Wam dwa starsze psiaki, które skończyły już 10 tygodni, mogą więc trafić do kochających i odpowiedzialnych Rodzinek.

BUBA - odważna i pełna energii dziewczynka, jest chętna do zabawy i rozrabiania.

WIERCIK - początkowo jest bardziej wycofany niż Buba, ale gdy tylko poczuje się bezpiecznie, zaczepia łapką. Jak tylko widzi siostrę bawiącą się z człowiekiem, nie może być gorszy i leci do głaskania.

Obydwa maluchy są odrobaczone, zachipowane, a niebawem zostaną zaszczepione.

Zachęcamy do kontaktu - marzymy o tym, aby wszyscy nasi podopieczni byli bezdomni jak najkrócej.

Ich mama jest przed kolano (beżowa, na zdjęciu), ojciec nieznany.

☎️ 515 772 662

☎️ 572 494 883

12 Marca 2024, 18:59
Udało się zabezpieczyć ostatniego szczeniaka i jego mamę

Kilka dni temu pisaliśmy Wam o interwencji, na której chcieliśmy zabrać wszystkie 9 psów od nieodpowiedzialnego rolnika, który stracił kontrolę nad rozmnażajacymi się sukami.

Niestety, podczas próby wyłapania zwierząt, jeden szczeniak w panice uciekł... Pomimo kilkugodzinnego poszukiwania, maluch ukrył się tak skutecznie, że wśród miliona śmieci i wraków aut, nie byliśmy w stanie go zlokalizować.

Podjęliśmy trudną decyzję - zabieramy wszystkie psy poza jego mamą, aby szczeniaczek miał szansę wrócić na posesję.

Właściciel miał jedno zadanie - kiedy maluszek wróci, zobowiązał się zwabić go wraz z mamą do jakiegoś pomieszczenia i zadzwonić po nas.

Po kilku dniach już traciliśmy nadzieję, ale mężczyzna zadzwonił - udało się zamknąć psy w przyczepie samochodowej.

Kiedy przyjechaliśmy po rodzinkę, okazało się, że maluch jest bardzo osowiały przez pasożyty, a sunia ma około 30 kleszczy.

Po zabezpieczeniu ich przeciwko robakom, trafiły na Domy Tymczasowe:

mama otrzymała imię SABA i trafiła do przyjaciół OTOZu, czyli Agnieszki oraz Roberta;

szczeniaczek okazał się panienką i od dzisiaj wabi się RITA - znalazła ciepły kąt u naszej wolontariuszki Klaudii.

Podsumowując, ta interwencja powiększyła nasze grono bezdomniaków o 9 psów.

Musimy wszystkie dokładnie poodrobaczać, przebadać i odżywić - należy im się dobry start w pieskową przyszłość.

____________________________________

Jeżeli widzisz sens w tym, co robimy i utożsamiasz się z naszą misją ratowania zwierząt, wesprzyj nas choćby symboliczną złotówką.

BLIK: 572 494 883

PayPal: https://www.paypal.me/otozlodz

Numer konta: 62 1240 3086 1111 0010 6791 4891 

Tytułem: darowizna Psia Rodzina

Podczas ostatnich interwencji nasze inspektorki natknęły się na szczeniaka biegającego samopas po jednej z wiejskich dróg.

Gdy złapały malucha, starały się ustalić, czyj to pies. Krótki wywiad wśród okolicznych mieszkańców zaprowadził je na posesję pewnego mężczyzny, który początkowo nie chciał przyznać się do psa.

Posesja była strasznie zagracona, nieogrodzona, znajdowała się przy ruchliwej drodze. Okazało się, że na tej posesji jest jeszcze kilka szczeniaków i ich karmiące matki. Wszystkie psy były zaniedbane i mocno zakleszczone. Ich los nie obchodził właściciela posesji :(. Gospodarz był agresywny i nie pozwalał nam robić zdjęć... 

Wszystkie psy, poza jedną suką i szczeniakiem, których nie udało się odłowić, zostały natychmiast odebrane i zabezpieczone w domach naszych inspektorek. Planujemy wrócić po jasną sunie i malucha, ale na ten moment nie mamy gdzie ich umieścić 😞.

Pilnie szukamy domu, chociaż tymczasowego, a najlepiej stałego dla dwóch szczeniaków, które są u nas oraz dla matki ze szczeniakiem, po które wrócimy. Druga matka i jej czwórka dzieci też będą szukały domu, gdy maluchy trochę podrosną.

Już pierwsza podróż w transporterze pokazała nam, że jest źle. W trakcie jazdy maluchy załatwiały się kłębami nicieni, a suczka zwymiotowała słomą, patykami i niezwykle cuchnącą treścią 🤬.

Obecnie jesteśmy w trakcie diagnostyki weterynaryjnej u wszystkich odebranych psów i walczymy z pasożytami. Prosimy także o wsparcie finansowe dla psów, w szczególności na wizyty u weterynarza i leczenie.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
20 aktualnych zbiórek
83 zakończone zbiórki
Wsparło 13 osób
420 zł (14%)
Brakuje jeszcze 2 580 zł
Adopcje