Pchełka - wyciągnięta ze schroniska sunia szuka kochającego domu

Błąkałam się długo po różnych miejscowościach. Długo nic nie jadłam, nie piłam, nikt też mnie nie przytulał. Noce spędzałam w przydrożnych drogach zastanawiając się czy następnego dnia jeszcze otworzę oczy. Samochody przejeżdżają, ludzie na rowerach nie zwracają na mnie uwagi... Aż któregoś dnia pewna pani dostrzegła mnie i nie pozwoliła bym błąkała się kolejny dzień.

Tak oto trafiłam do Schroniska w Grudziądzu. Spędziłam tam kilka miesięcy. Kilkukrotnie ktoś przychodził mnie oglądać, tak się cieszyłam! Ale... ale ostatecznie nadal siedziałam w schronisku. Ciocie były bardzo miłe, regularnie dawały jedzonko i wyprowadzały na spacer, polubił mnie :) Pewnego razu podsłuchałam, że jakaś Fundacja się mną zainteresowała, podobno zadeklarowały się że znajdą mi dom jak najprędzej!

Tak oto na pokładzie WdA witamy Pchełkę!

Pchełka to ok. 8 kg, 3-letnia sunia. Nie ma ogonka, nie wiemy z jakich przyczyn, ale jak się cieszy to nie trudno to przeoczyć, gdyż ze szczęścia lata jej całą pupka 😂 Pchełka jest wysterylizowana, jest sunią łagodną i grzeczną, choć w głowie jej harce. Lubi towarzystwo ludzi i innych psiaków. Jest gotowa do adopcji. Pieniądze ze zbiórki w pełni przeznaczymy na transport, szczepienie, karmę i dogrzanie hoteliku, w którym aktualnie znajduje się Pchełka.

Z tego miejsca dziękujemy Schronisku w Grudziądzu za współpracę i zaufanie ♥