Tina uratowana z małej klatki zbiera na utrzymanie

Otrzymaliśmy zgłoszenie o pięknej suni w typie owczarka podhalańskiego zamkniętej w niewielkim kojcu na wsi. Zgłoszenie okazało się być zasadne. Boks od dawna nie był sprzątany, a klatka bardzo mała. Właściciele otrzymali sunię od znajomego i tak sobie była. Nikt nie dbał o to, aby Tina mogła się wybiegać, aby była głaskana, kochana. Miała tylko być.

Na szczęście ktoś nie przeszedł obojętenie i postanowił zawiadomić odpowiednie osoby, aby odmienić życie zwierzątka. Inspektorzy ŁTOnZ podjęli decyzję o zabraniu Tiny, która pojechała do hotelu dla zwierząt w Łowiczu, gdzie mieszkają inni nasi podopieczni. Dotychczas jej cały świat ograniczał się do brudu i niskiego, ciemnego i małego kojca. Sunia ogromnie cieszy się wolnością, przytula się do opiekunów i z wdzięcznością macha ogonkiem. Teraz otwiera się nowy rozdział w jej życiu i chcemy aby było ono pełne miłości i ciepła.

Tina to prawdziwa, subtelna psia dama. Jest bardzo łagodna, wesoła, towarzyska. Jest dość sporej wielkości. Ma śliczne białe futerko. Prawdziwa psia przyjaciółka. Teraz zasługuje na wspaniały domek i dużo miłości od nowych opiekunów! Zanim jednak to nastąpi, musimy zapewnić jej godne utrzymania w hotelu dla zwierząt, karmę i sterylizację. Dlatego prosimy Was o pomoc!