Koteczka niemal rozszarpana przez psa

W przypadku okruszka mamy bardzo przykre wieści. Kociątko cały czas było bardzo słabe, prawie bez apetytu. Cały czas było dokarmiane, cały czas ogrzewane, niestety, odeszło... Zleciliśmy wykonanie sekcji zwłok. Okazało się, ze bezpośrednią przyczyną śmierci był obrzęk mózgu. Jak tłumaczył nam później doktor, u tak maleńkiego zwierzątka o masie niespełna 1 kg, w przypadku zachwiania równowagi pomiędzy określonymi substancjami w organiźmie, do obrzęku może dojść w ciągu zaledwie kilku godzin i może mieć własnie nieodwracalne skutki. Maleńki koteczek był bardzo osłabiony i, niestety, nie starczyło mu sił, by zawalczyć. Wielka to strata i wielki żal... Tym bardziej, że wierzyliśmy mocno, że się uda. Dziękujemy, że byliście z tą dziecinką.