Pokrzywiona kotka i jej małe

To nie złudzenie - kotka właśnie tak chodzi - z głową na bok. Całe jej ciało jest lekko przekrzywione - na pewno cierpi.

Pradopodobnie jest ofiarą jakiegoś wypadku i bardzo chcemy jej pomóc.To nie jej wina, że ktoś kiedyś oddał ją w "dobre ręce", a te ręce już jej nie chciały....

To jej dzieci. Nie są totalnie dzikie, ale bardzo nieufne - to najwyższy czas, żeby je socjalizować.

Za dwa, trzy tygodnie może być za późno - dzikie nie mają szansy na adopcję.

Mamy osobę która ma doświadczenie w socjalizacji i zrobi to za darmo - ale sama prowadzi dom tymczasowy i wcześniej chce, żeby kociaki miały wykonane testy - nie chce narażać swego stada. Kotki są 3, a każdy test to ok. 100 zł.

Kotka i jej kociaki są przeganiane z posesji na której bytują. Obok jest bardzo ruchliwa ulica. Osoba, na której działce przebywają, szuka sposóbu jak je stamtąd przepędzić. Prosiliśmy o czas. Obiecaliśmy, że je stamtąd zabierzemy. 

Kotke chcemy zdiagnozować i w razie takiej możliwości poddać leczeniu- żeby nie cierpiała.Po wyleczeniu i sterylizacji wróci na wolność lub gdyby była taka mozliwość -wyadoptujemy ją.

Faktury za leczenie umieścimy na stronie. Jak zawsze na wszystko potrzebujemy pieniędzy. Jak zawsze wierzymy, że nam pomożecie.

Ta kwota, to cena jaką trzeba zapłacić, żeby kotka nie cierpiala i żeby nie rodziła następnych i niechcianych kociąt.

Dla kociąt to nie jest szansa na inne życie.To szansa na życie!