Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Teide przeszła zabieg pobrania wycinków z jelit oraz z powiększonych węzłów chłonnych.
Bardzo ładnie zniosła otwarcie brzucha i pobranie wycinków. Po powrocie do domu wyprysła z transportera jak szalona. Przez 10 min. zdążyła zrobić siusiu, załatwić się i zjeść lekki posiłek.
Od zabiegu minęły 3 doby. Nie widać nic niepokojącego. Kotka ładnie je, pije i się załatwia.
Niestety powtórzone badanie krwi podtrzymało wynik mocznika około 20, podwyższoną alfa-amylazę i potas. A w moczu nadal są liczne bakterie.
Czekamy na wyniki posiewu oraz badania histopatologicznego.
Teide jest kotem bardzo wylęknionym. Tak bardzo, że nawet głód nie zmusi jej do wyjścia z ukrycia, jeśli w pomieszczeniu obecny jest człowiek.
Tymczasem Teide została odrobaczona 2 września. Jutro czeka ją badanie krwi i moczu. Z jednej strony będzie to kontrola po przeleczeniu antybiotykiem, z drugiej strony będą to badania przed czekającą ją operacją.
12 września Teide będzie miała operacyjnie pobrane wycinki z chorobowo zmienionych węzłów oraz jelit w celu wykonania badania histopatologicznego. Musimy wykluczyć nowotwór, by móc podjąć kolejne kroki w celu leczenia dużych zmian w jej kręgosłupie.
Lekarz nie chce podejmować się operacyjnego leczenia kręgosłupa, jeśli pacjent okaże się onkologiczny.
Trzymajcie za dziewczynę kciuki proszę.
Po kontynuacji suplementacji witaminy B12 Teide odwiedziła lekarza prowadzącego na wizycie kontrolnej. Klinicznie kotka wygląda dużo lepiej. Miała zrobione USG - kłaki, które wydaliła, musiały być tym ciałem obcym w jelicie czczym, które ostatnio było widoczne. Tym razem w obrazie USG żadnych ciał obcych nie było Wiekie torbielowate węzły chłonne w brzuszku Teide nie wyglądają dobrze, podobnie jak jelita.
Teide musi zostać otwarta, by pobrać jej wycinki jelit oraz zmienionych węzłów na badanie histopatologiczne. Nie da się tego zrobić biopsją, ponieważ przy tak zmienionych węzłach pobranie w ten sposób materiału może być niemiarodajne. Lekarz zalecił konsultację ortopedyczną w związku ze zwyrodnieniami kręgosłupa.
Ortopeda zalecił najpierw diagnostykę zmian w jelicie i węzłach chłonnych, ponieważ - jeśli są to zmiany nowotworowe - Teide nie będzie mogła przejść chirurgicznego leczenia spondylomielopatii, która jest bardzo wyraźna w badaniu RTG. Jeśli zmiany mają charakter zapalny, do rozważenia będzie dalsza diagnostyka kręgosłupa i ewentualne zabiegi laminektomii.
Tymczasem wyniki krwi Teide nie są aż tak złe. Ma podwyższony m.in. mocznik i potas. Witamina B12 jest powyżej normy. Zaaplikowano również prewencyjnie Vectrę. Teide nadal bardzo ładnie je. Nie jest łakomczuchem. Zjada tyle, ile potrzebuje. Nie ma syndromu najadania się na zapas. Sierść wygląda lepiej. Niestety bardzo się boi. Zaczęła straszyć, ale chowa pazury przy pacaniu.
Z góry dziękujemy za każde wsparcie dla Teide!!!
Kotka Teide była dokarmiana przez Dobrą Duszę przez ponad 3 lata. Początkowo kotka wyglądała bardzo dobrze, ale z czasem zaczęła chodzić bardzo wolno, na całkowicie zgiętych tylnych nogach, chwiejąc się mocno na bok. Kotka została wyłapana w połowie lipca z pomocą naszych wolontariuszy w celu przebadania. Waży zaledwie 2,7 kg. i ma około 8 lat.
Przez ostatnie tygodnie przeszliśmy szereg badań, które potwierdziły, że Teide jest wysterylizowana, ale niestety jest również głucha.
Badanie RTG (kręgosłup, miednica) - tragedia, silne stany zwyrodnieniowe, potworzone mosty przy kręgach, kot ma całkowitą nieruchomość dolnego odcinka kręgosłupa (dlatego pewnie z reguły Teide jest brudna, ponieważ nie jest w stanie się myć!).
Początkowe USG wykazało niezidentyfikowane twory w brzuchu. Kolejne, bardziej zaawansowane badanie zidentyfikowało owe twory jako węzły chłonne zmienione torbielowato, niektóre dodatkowo powiększone. Może to być objaw zarówno nowotworowy, jak i zapalny.
Ponadto:
- sprawdzono uszy: nie ma żadnych infekcji pasożytniczych, ale nie było widać błony bębenkowej,
- sprawdzono paszczę: nie ma dramatu, górny kieł złamany, jak to lekarz powiedział - nie wiadomo, co siedzi w dziąsłach,
- w posiewie moczu wyszła Echerichia coli, włączono antybiotyk (3 tygodnie leczenia),
w pęcherzu brak osadu,
- poziom witaminy B12 bardzo niski, norma zaczyna się od 900, a Teide ma poniżej 450 (!). Będzie suplementowana minimum 6 tygodni,
- badanie na parazyty pokazało, że kotka jest czysta,
- zalecona została karma z hydrolizowanym białkiem lub monobiałkowa,
- w jelicie czczym zauważalne ciało obce, w trakcie badania nie prowadzi do niedrożności. Do obserwacji pod kątem wymiotów i braku wypróżniania się. Dodatkowo jelito cienkie ma cechy zapalenia.
Kotka miała również problemy z wypróżnianiem, ale odstawienie karmy z marchewką pozwoliło na ustabilizowanie wypróżniania. Kupa się unormowała po zmianie karmy. Lekarz zwrócił w USG uwagę, że zaczyna się coś dziać z nerkami. Muszą to być początki, bo parametry nerkowe ma Teide na razie w miarę ok. Jej głuchota powoduje, że wizyty u lekarza są dla Niej szczególnie trudne.
Teide bardzo źle zareagowała na wdrożoną przez lekarza gabapentynę. Zaczęła wykazywać objawy neurologiczne - kot całkowicie wyłączony, wiotki, z opadającą głową. Tak, jak się Ją podniosło i położyło, tak zostawała. Wczoraj na wizycie kontrolnej lekarz zlecił badanie elektrolitów, ponieważ objawy mogły sugerować niedobory potasu. Wyniki okazały się ok. Teide pięknie zareagowała na odstawienie gabapentyny i ożyła. Cieszy, że zaczęła syczeć, bo to oznacza, że z powrotem zaczęła reagować. Przed Teide jeszcze długa droga w diagnostyce i leczeniu i prawdopodobnie rehabilitacji kręgosłupa.
Teide dziękuje za każde wsparcie - trzymajcie też za nią i za nas kciuki!
Ładuję...