Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wasze wsparcie jest Nam cały czas potrzebne.
Bez wsparcia nie damy rady utrzymać naszych psów :(
Tutaj tylko kilka ostatnich fv i kolejne już są w drodze ...
To ciężkie czasy dla organizacji, a koszty ciągle rosną.
A on od szczeniaka przez okres 3 lat tylko łańcuch i buda. Czy zima czy lato...
Dziś zaczyna drogę po nowe życie, nauczy się jak być przyjacielem człowieka, a nie tylko częścią budy...
Dziękujemy za każde okazane wsparcie, my tylko i wyłącznie możemy pomagać dzięki Wam!
Awaryjnie kolejne nowe psy zawitały na naszym pokładzie. To, co się dzieje nie mieści się w naszych głowach - tyle psich istnień w potrzebie!
Ale jak mogliśmy odmówić ? Stanęliśmy na rzęsach aby miejsca się dla nich znalazły, jednak czy damy radę je utrzymać ?
Bez Waszego wsparcia Nie !!
Fara bo takie imię dostała to sunia wielkości jamnika.
Przerażona i skrzywdzony przez człowieka. Jej tylne łapy odmawiały posłuszeństwa, kręgosłup wystający, postawiona w miejscu stała i nie ruszała się nawet przez chwilę.
Co przeszla ? Tego nikt nie wie oprocz niej.
Czeka ją pelna diagnkstyka, żeby w miarę mozlliwosci ocenić czy stan jej kregoslupa i łap to genetyka czy przysłużył sie temu człowiek.
Dyzio pies odlowony z ulicy. Poszukiwania własciciela stanęły na niczym. Z informacji od ludzi wiadomo, że jeszcze kilka dni przed porzuceniem człowiek chodził z nim po parku i chciał go oddać.
Widocznie nikt psa nie zechciał więc postanowił puścić psa luzem ....
Wystraszonego, zdezorientowanego i usilnie szukającego pomocy psa odłowili dobrzy ludzie.
Został zabezpieczony w klinice skąd po 1.5 tygodnia przyjechał do Nas.
i ostatnia nasza bida to szczeniak, ktory dostał imie Popcorn.
Nasza glowa nie pojmuje jak można bylo przywiazac szczeniaka do drzewa w lesie ?
Przerażonie psie dziecko ... to co on musial czuć, nawet nie jesteśmy sobie w stanie tego wyobrazić.
Na szczescie znalezli go cudowni ludzie i został zabezpieczony przez Schronisko skąd trafił do Nas.
Dziś młody jest już bezpeoczny i zamieszkał w domu tymczasowym, gdzie uczy się, socjalizuje i szykuje do adopcji.
To kropla w morzu psów w potrzebie !!
Dziennie dostajemy minimum dwie prośby o zabranie psa ... to bardzo dużo, za dużo.
Możliwości miejscowe, finansowe mocno Nas ograniczają, adopcje kuleją ...
Tyle byśmy chcieli a tak mało możemy.
Martwimy się co przyniesie jutro, potrzebujemy Waszego wsparcia !!
Kochani, nadszedł bardzo trudny czas dla organizacji, czas w którym liczy się przetrwanie.
Czy damy radę? Tego nie wiemy, obawiamy się o jutro. Jeżeli nie zmieni się sytuacja to ciężko będzie nam utrzymać naszych podopiecznych. To dla nich walczymy każdego dnia, ale sami nie damy rady, bez środków finansowych nie przetrwamy.
Psy w hotelach trzeba opłacić, leczenie w klinikach coraz droższe a wiadomo zwierzęta chorują, często trafiają do nas w dramatycznym stanie a pierwsze swoje dni spędzają w klinikach.
Mamy dopiero 5 lutego, a nasze wydatki z początku miesiąca to praktycznie 6.5 tysiąca, gdzie nie wszystkie faktury do nas dotarły. Jest źle naprawdę źle!
Telefony się urywają o pomoc dla nowych psów, ale my mamy związane ręce, musimy zadbać o psy które obecnie u nas są - a jak dalej będzie tak ciężko nie będziemy w stanie ich utrzymać. Co wtedy z nimi będzie? Nawet nie chcemy o tym myśleć.
Dziś wołamy Was o pomoc o wsparcie dla naszych psów, o każdy grosz, każde udostępnienie. Wasze wsparcie dla nich to możliwość godnej walki o nowe lepsze życie, przed nimi długa droga, ale mają szansę ją pokonywać otoczone opieką, miłością i bezpieczne w hotelach czy domach tymczasowych. Nie przechodź obojętnie - pomóż nam 🙏😞
Tutaj kilka naszych fv - zobaczcie sami