Na ratunek dla koszmarnie zaniedbanego, chorego kota

Sklep naprzeciw kościoła, dziesiątki ludzi wchodzi i wychodzi ze sklepu, nikt nie zauważył że obok sklepu leży i cierpi kot? Cóż.

Mamy go w domu tymczasowym, okazało się, że dokarmiały go panie ze sklepu. Kociak  ma uszy w tragicznym stanie, zainfekowane świerzbem. Ksenon nabiera sił, dostaje zdrowe pożywne jedzenie, jest w trakcie leczenia. Gdy tylko będzie w pełni zdrów - zostanie wykastrowany i gotowy do adopcji.
Kociak bardzo przyjazny, nadstawia łebek żeby go drapać, wygląda że był to kot domowy. Ale dlaczego tak okropnie zaniedbany?

Póki co mieszka w klatce, dla dobra innych zwierząt mieszkających w domu.
Ksenon wygląda na młodego kociaka, jednak brak uzębienia wprowadza nas w niepewność. A może pod sklepem został zbity? Kopnięty? I stąd brak uzębienia. Jutro jedziemy do weterynarza i myślę że dowiemy się więcej w temacie jego wieku.

Zrobiliśmy testy białaczkowe i kociak jest zdrowy.

Koszty leczenia Ksenonka będą spore, do tego karma, żwirek. Każda złotówka jest dla nas na wagę złota czyli lepszego życia dla kociaka. 

Jego stan zdrowia nie pozwala na razie na szczepienie, Ksenon musi mieszkać w klatce 😢

Nasze zapasy karmy stopniały, wczoraj zakupiliśmy nieco dla Ksenonka oraz dla dwóch szczeniaczek, które zasiedziały się w tym samym Domu Tymczasowym. 

24.08 Ksenon pojechał na wizytę do lecznicy, wrócił z zapisem leków, sam nadziwić się nie może, że tyle tego, że ktoś wreszcie o niego zadbał.

Kochani, potrzebujemy Waszej pomocy 🙏🏻 Ksenon, Muffinka i Czekoladka to obsada tylko  jednego naszego Domu Tymczasowego. A mamy ich więcej...
Prosimy o najmniejsze wpłaty, o udostępnianie zbiórki Ksenonka.