Pomóżmy Ricie żyć bez bólu

Zbiórka zakończona
Wsparło 6 osób
65,01 zł (0,81%)

Rozpoczęcie: 25 Października 2023

Zakończenie: 30 Listopada 2023

Godzina: 23:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Rita ma około czterech lat, jest bardzo nieufna, boi się człowieka, nikt nie wie, ile wycierpiała z ludzkiej ręki. O tym, że potrzebuje pomocy, dowiedzieliśmy się trochę przypadkiem. Nasi wolontariusze byli z pomocą u żołnierzy odpoczywających w jednej z podcharkowskich wsi.

Podczas rozmowy jeden z nich wspomniał o psie, który krąży wokół zabudowań i wyjada resztki z ich śmietników. Zostawiają mu jedzenie, ale w ciągu dnia suczka się nie pokazuje, dopiero wieczorem, kiedy robi się ciszej, ma odwagę wyjść. Ktoś zauważył, że pies słabo chodzi na tylne łapy, wspomniał, że pewnie nie przeżyje zimy. Umrze od mrozu, pola minowego, lub zabłąkanej kuli. Taki los czeka większość pozostawionych samym sobie zwierząt w okolicy frontu.

Nie mogliśmy jej tak zostawić. Skontaktowaliśmy się ze znajomymi wolontariuszami z Charkowa,  użyczyli nam klatki potrzebnej do bezpiecznego transportu tak dużego i przestraszonego pasa. Przez kilka dni żołnierze i wolontariusze próbowali zwabić i złapać przerażoną sukę, w końcu się udało. Zziębnięta, cierpiąca z bólu i strachu nie wiedziała, że jedzie do nowego lepszego życia. Że w Żytomierzu czekają na nią ciepłe i opiekuńcze dłonie Lidzi i Walerego, ludzi, którzy wszystkimi siłami starają się zatrzymać zło wojny za pomocą serc, które oddają ludziom i zwierzętom. 

Już w Polsce dotarła do nas druzgocąca wiadomość. Kulawizna Rity to nie stłuczenie lub inny lekki, łatwy do leczenia uraz. Diagnoza brzmiała jak wyrok, dysplazja obu stawów biodrowych. Albo droga i skomplikowana operacja, albo życie w cierpieniu, dla którego jedyną alternatywą jest eutanazja. Cena zabiegu wraz z badaniami i opieką pooperacyjną to 8000 zł. Dodatkowo potrzebna jest specjalna dieta bogata w witaminy i minerały. Wszystkie te wydatki przewyższają mocno już i tak nadwyrężone konto naszej fundacji. 

Po leczeniu potrzebna będzie terapia behawioralna. Jeżeli Rita ma wieść dobre życie, musi zaufać ludziom. Tu trzeba czasu miłości i dobrego specjalisty, ale o to pomartwimy się później. Mamy nadzieję, że życie bez bólu, w cieple, z zawsze pełną miską i pełnymi miłości opiekunami będzie dla Rity najlepszą terapią. Przed tą dzielną dziewczynką długa droga, nie przejdzie jej bez naszej pomocy. Nie zostawiajmy jej samej.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
4 zakończone zbiórki
Wsparło 6 osób
65,01 zł (0,81%)