Na ratunek rodzącej suni z rowu

Zbiórka zakończona
Wsparło 59 osób
4 590 zł (61,2%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 2 Marca 2024

Zakończenie: 4 Marca 2024

Godzina: 07:08

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
03 Marca 2024, 10:21
Aktualizacja

Pomimo długiej reanimacji sunia operacji nie przeżyła. Pomoc przyszła za późno.

Został szczeniak, który wykazuje ogromną wolę walki o życie. Na chwilę obecną przebywa w klinice (doba pobytu 275 zł). Może jest ktoś na siłach, kto mógłby się nim zaopiekować? My takiej możliwości nie mamy.

Dziękujemy za dotychczasowe wpłaty. Pokryją one koszt operacji (fakturę przedstawimy wkrótce). Na dzień dzisiejszy do zapłaty mamy 3318 zł. No i jeszcze dojdą koszta związane z pobytem malucha w szpitalu.

Kochani błagamy o pomoc Bezdomna sunia błąkała się po wsi kilka dni, zaczęła rodzić w rowie, przeniesiono ją do pustostanu i zostawiono. Jedno maleństwo urodziła bez głowy, drugie martwe, trzecie żywe, dalej nie mogła urodzić.

Najprawdopodobniej za duże płody. Biedna męczyła się od wczoraj. Dziś znalazła ją Ewa, dziewczyna o cudownym sercu. Ledwo żywa i cierpiącą zapakowała do auta wraz z żyjącym jeszcze maleństwem i z Iwoną popędziły do kliniki w Lublinie. W chwili obecnej sunia jest na stole operacyjnym, walczy o życie, maluch też w klinice, potrzebuje opieki. Jak sunia przeżyje to będzie potrzebowała opieki wraz z maluchem. Koszta nie są małe, sunia jest pod opieką dziewczyn.

Ewa i Iwona pomagają jak mogą, nie są organizacja, działają jako prywatne osoby, a teren mają naprawdę bardzo trudny, ogromna bezdomność i znieczulica ludzi. My możemy tylko pomóc robiąc zbiórkę na pokrycie kosztów leczenia suni.

Na chwilę obecną mamy tylko zdjęcia suni z kliniki, kartę uzupełnimy, narazie lekarze ratują sunie.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
17 aktualnych zbiórek
94 zakończone zbiórki
Wsparło 59 osób
4 590 zł (61,2%)
Adopcje