Rodzina z balotów

Wczoraj pod opiekę naszej Fundacji trafiła suczka razem z piątką swoich dzieci. Maleńka suczka urodziła swoje dzieci w balotach słomy. Przerażona, wychudzona, starała się ze wszystkich sił je wykarmić i zapewnić im bezpieczeństwo. Nawet nie chcemy sobie wyobrażać, co musiała czuć...

Mama szczeniaków musiała mieć kiedyś właściciela. Porzucona, wygłodniała... Szybko zrozumiała, że nie chcemy skrzywdzić jej, ani jej dzieci. Wie, że bez naszej pomocy nie dałaby rady dłużej karmić swoich maleństw, bo sama nie miała co jeść. W jej oczkach widać ogromną wdzięczność za pomoc.

Musimy zapewnić im wszystko, na co zasłużyły. Cała rodzinka trafiła do hotelu HL Luna w Karpicku. Za co ogromnie dziękujemy!

Musimy opłacić hotelik na najbliższe 3 miesiące, zakupić ogrom podkładów, wysokokaloryczną karmę dla mamy oraz dla maluszków kiedy zaczną jeść. Wydatków jest ogrom... W przyszłym tygodniu czeka nas pierwsza wizyta u weterynarza i pierwsze odrobaczenia.

Mamy nadzieję, że wszystkie choróbska ominą naszą rodzinkę. Bez Waszej pomocy nie damy rady! Błagamy o, choć najmniejsze wpłaty.