Wyprawka dla kocura Rycha bez ogonka - na szc...

weronikaliwkod
organizator skarbonki

Ten Rychu, choć nie Peja i nie z poznańskich Jeżyc, a z Wildy, aż za dobrze wie, co to znaczy niebezpieczne życie na ulicy. Wg relacji mieszkańców, przybłąkał się pod pewną kamienicę jakiś czas temu z oparzonym ogonem, który później odpadł. Mimo że wcześnie padł ofiarą okrucieństwa, jego miłość do ludzi przetrwała. Jest kotem całkowicie oswojonym, ufnym i miłym i nie zasługiwał na życie, w którym mógł liczyć tylko na resztki obiadu i miejsce w brudnej piwnicy w razie zimna....Dlatego też trafił pod skrzydła fundacji. Jest brudny, niedożywiony, ma sztywne futerko, zapalenie dziąseł, które wymaga leczenia i kilka zębów do wyrwania...

Tylko dzięki Wam możemy pomagać takim kotom jak Rychu, dlatego ponownie prosimy Was o pomoc!

Wsparli

25 zł

Anonimowy Pomagacz

Od A i P
40 zł

TJ Piela

chłopak z Wildy, jak ja...
50 zł

Anonimowa Pomagaczka

Trzymaj się Rychu!
40 zł

Anonimowa Pomagaczka

niech kociak wraca do zdrowia!
20 zł

Anonimowa Pomagaczka

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
116%
175 zł Wsparło 5 osób CEL: 150 ZŁ