Siódme święta bez domu, bez dotyku dłoni opiekuna. Dzięki Wam cały czas mają szansę!

Dzisiaj, właśnie jakoś teraz mija dokładnie 7 lat, odkąd pojechaliśmy po Xsarę. W Jej życiu przez te lata zmieniło się bardzo wiele, ale domu nie znalazła.

Chciałbym, aby psi podopieczni, aby przyszły rok był dla Nich lepszy, być może dla niektórych z Nich będzie to ostatni nasz wspólny rok. Chciałbym zacząć go dobrze z Waszą pomocą i nadzieją na to, że choć niektórzy z psich podopiecznych znajdą dom. Przez te wszystkie lata zapewnialiście Im godne życie i wsparcie w leczeniu. Mam nadzieję, że to się nie zmieni.

Zbiórka, jej treść, nie jest jeszcze dokończona, ale niewiele się zmieni. Jest w niej sedno, poszukiwanie domu i Wasza pomoc. Znacie te psiaki, poniekąd dla wielu z Was są częścią życia, choć nigdy nie mieliście okazji Ich poznać. Są wyjątkowe i niezłomne w wierze, że kiedyś będą miały dom.

Sama zbiórka miała powstać wcześniej, być prezentem dla Nich na święta, ale czy te kilka dni ma znaczenie? One wiele lat temu nie miały szans na kolejny dzień, a jednak potrafiliście i podarować setki dni.

Kastracje to bardzo skuteczna metoda starań o mniejszą bezdomność wśród zwierząt towarzyszących. Z góry dziękujemy za Waszą pomoc.