Wspomóż Kocią Rodzinkę!

Wokół świat stanął na głowie, ale są rzeczy które się nie zmieniają. Niestety. Nadeszła wiosna a co za tym idzie zaczęły pojawiać się już pierwsze mioty małych kociakow... Pod naszą opiekę trafiła kocia rodzinka, która została znaleziona w garażu. Dobra dusza zauważyła przerażoną kotkę i jej maluszki i postanowiła jej pomóc. Kicia miała ogromne szczęście, bo na swojej drodze natrafiła na kogoś komu zależało i nie odwrócił od niej wzroku. Jaki los czekałby tę kocią rodzinkę bez pomocy ludzi? Ile z nich przeżyłoby pierwszy miesiąc? Ile konało na koci katar tygodniami? Maluszki i ich mama znalazły bezpieczną przystań w jednym z naszych domów tymczasowych u Agnieszki. Jesteśmy jej ogromnie wdzięczni , że podjęła się tego niełatwego zadania. Kitki chociaż urocze będą wymagać dużo pracy i poświęconego czasu. Wzięcie ich do Fabrykowej Rodziny wiąże się dla nas również z dużymi wydatkami...

Wiemy i widzimy po ostatnich zbiórkach, że wielu z Was dokładniej ogląda każdą wydaną złotówkę co doskonale rozumiemy. Mimo to bardzo Was prosimy o pomoc Maluszki i ich mamę czeka kilka wizyt u weterynarza, odrobaczanie, szczepienia, potem kastracja. A to "pakiet" minimum z minimum. Do tego żwirek, jedzenie, zabawki... Prosimy, pomóżcie tej kociej rodzince...