Stracę oko, ale mogę zachować życie - pomóż mi!

Kasia
organizator skarbonki

Dopiero 4 miesiące życia za nim. I już uraz, który odbierze mu oko. Coś zakłuło, wdało się zakażenie, narósł bolesny wrzód. Utrudniał funkcjonowanie do tego stopnia, że malec zaczął odstawać od rodzeństwa. Mniej jadł, bo bolało, mniej się bawił, bo bolało... Nie wiedział, co się dzieje, czując ciągłe pulsowanie w oku. Oka już nie ma...

Kasia

Kasia

Do kliniki wet maluszek trafia juz ze zdartym strupem. Okazuje się, że oko nadaje się tylko do usunięcia. Ale trzeba to zrobić, by infekcja nie siała na cały organizm. By wreszcie pozbyć się bólu i osłabienia. 

Koszty szacowane są na 800 zł. 

Jako fundacja nie dajemy już rady z kosztami. W sierpniu było to 50 000 zł :( Musimy prosić Was o pomoc! Po prostu musimy...

Kasia

Wsparli

30 zł

Anonimowy Pomagacz

10 zł

Pavarotti

50 zł

Beata

5 zł

Anonimowy Pomagacz

5 zł

Natalia

1 zł

Anonimowy Pomagacz

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
216%
1 513 zł Wsparło 61 osób CEL: 700 ZŁ