Postaw z nami Fajranta na łapy

Ta historia zaczęła się tak: słońce, działki, zapach trawy, pełen błogostan i nagle ... straszliwy ból i krew wszędzie ... uciekać, ale jak gdy tak strasznie boli i na czym skoro jedna z łapek została w skoszonej trawie ....?

Telefon do fundacji wykonała osoba, która znalazła w okolicach Brzeska ciężko poranionego kota. W tym samym dniu kot trafił na stół operacyjny i wtedy jedyne co się udało to zachować jeden palec u mniej okaleczonej łapki, na którym się do wczoraj podpierał i oczyścić uciętą w kolanie drugą łapkę. Jednak jako dorosły kot ma już duże trudności aby utrzymywać ciężar ciała tylko na jednym palcu, mogłoby się to skończyć jego uszkodzeniem i ostatecznie brakiem możliwości poruszania się. A przecież Fajrant ma ok 1,5 roku, całe życie przed nim. Dlatego też operujący go dr Przygórzewski postanowił wszczepić kotu protezę do uciętej łapy. Znalazł zapaleńca w osobie dr Piotra Dudka z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, który za koszt materiału przygotował z kolegami tytanowy trzpień, do tego wydrukowali na drukarce 3D końcówkę łapy i właśnie dzisiaj po południu czyli 3.03.17 r  będzie miała miejsce prawdopodobnie pierwsza w Krakowie tego typu operacja. Jej prawdopodobny koszt i późniejsza rehabilitacja powinny zamknąć się w kwocie 5 tys zł. Poniżej zdjęcia Fajranta, rezonansu magnetycznego tylnych łap Fajranta i obraz prototypu protezy. Póki co nie jesteśmy w stanie sami opłacić tego zabiegu ze względu na mnogość ostatnich wydatków i potrzeb stąd nasza prośba o pomoc. Dla Fajranta to ogromna szansa! Być może dla innych zwierzaków też jeżeli ta próba się powiedzie.

Wsparli

30 zł

Alan i Ania

Żeby wesoło kicał!
5 zł

Anonimowa Pomagaczka

25 zł

Anonimowy Pomagacz

10 zł

Magdalena

20 zł

Anonimowy Pomagacz

20 zł

kama

dużo tego co dobre

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
54%
2 726 zł Wsparły 83 osoby CEL: 5 000 ZŁ