Powypadkowy Szaruś

Karolina
organizator skarbonki

Szarusia zgłoszono nam w piątkowy wieczór. Osoba, która się nim zaopiekowała znalazła go dzień wcześniej na podwórku. Miauczał i nie mógł się ruszyć. Dobra dusza zawiozła go natychmiast do weterynarza, gdzie kotu udzielono pomocy, zrobiono zdjęcie rtg i zabezpieczono lekami. Na tym możliwości finansowe Dobrej Duszy się skończyły. Nie chciała jednak kota z tego powodu poddawać eutanazji, ani pozostawiać bez pomocy. Zwróciła się zatem o tą pomoc do nas. 

Karolina

To, co zawsze dla nas najważniejsze w takich sytuacjach, jest - miejsce, w którym kot może zostać. Dobra Dusza bowiem zapewni mu je u siebie. Jak zatem odmówić tego, co niby najbardziej banalne, a jednak niekiedy tak trudne do zapewnienia - finansowania? Nie da się.

Karolina

Na dziś już wiemy, że Szaruś wymaga operacji. A po niej - trzydniowego pobytu na hospitalizacji w klinice, gdzie będzie mógł być odpowiednio zabezpieczony lekami. Wiemy też, że naprawy w trakcie operacji będzie wymagało: zwichnięcie w stawie biodrowym prawym, złamanie trzonu kości kulszowej lewej i prawej, prawdopodobne złamanie kręgarza większego oraz szyjki i głowy kości udowej. Odtworzony zostanie również kształt kanału miednicy. 

Karolina

Szaruś je, pije, chce żyć. Widać, że jest wdzięczny za opiekę. Pomóżmy mu razem cieszyć się z tego, co po wypadku otrzymał od Dobrej Duszy.

Wsparli

20 zł

Magda

20 zł

Beata Boratyńska

Zdrówka życzę kotenku
50 zł

Sandra

40 zł

Ninja

10 zł

Anonimowa Pomagaczka

50 zł

Anonimowy Pomagacz

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
53%
565 zł Wsparło 27 osób CEL: 1 060 ZŁ