Smutne oczęta

Spójrzcie na te smutne oczęta... Tak wyglądają koty, które wspierają się w chorobie. Zdjęcie jest urocze, ale wywołuje smutek. Przypomina, że każdy z nich zapadł na inną chorobę, a my walczymy o każdy dzień ich życia. Mariola tyle przeszła, ale żyje, dzięki Waszemu wsparciu. John, Lenon, Ralpf... Można by wymieniać w nieskończoność, ile uratowaliście kocich serduszek.

Te koty są szczęśliwe! Jedzą, bawią się, czasem komuś nawet przywalą w łeb, ale czasem cały dzień śpią, cierpią. Choroba dokucza. A nam dokucza pusty portfel, czasem dokucza zwątpienie i łezka w oku.

Ale przecież jesteście Wy! Nasza nadzieja! Nadzieja tych małych smutnych oczek, które mimo choroby strasznie kochają człowieka. Każda Twoja złotówka to życie zwierzaka. Dziękujemy, że jesteście.