Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Solka walczył bardzo dzielnie, nie poddawał się do samego końca. Zabieg usunięcia gałki ocznej przebiegł bardzo pomyślnie, rokowania były dobre. Niestety parę dni po zabiegu Solka osłabł i już nie dał rady walczyć. Odszedł cichutko i spokojnie. Sekcja zwłok wykazała uogólnioną postać kociego kataru, która zajęła narządy wewnętrzne. Bardzo dziękujęmy za wsparcie dla Solki i żałujemy, że nie mamy dobrych wieści :(
Solka wypatrzyła jedna z naszych wolontariuszek, biegał zagubiony po ruchliwej drodze w miejscowości Zasole, niestety tego dnia nie dał się złapać. Na szczęście dzięki sprawnej akcji drugiej wolontariuszki już następnego dnia był w lecznicy.
Okazało się, że jego oko gniło od tygodni, drugie było pokryte wrzodami. Był niewidomy. Na uszach grzyb, wychudzony i bardzo słaby, gryzł z bólu wszystko na około, nawet przewód od kroplówki… Szanse na to, że Solka będzie zdrowy są bardzo małe, jednak chcemy spróbować o niego walczyć. Zasługuje na to. Żeby wykonać zabieg amputacji oka, Solka musi się odrobinę wzmocnić i podleczyć koci katar, dostaje antybiotyki i mocne leki przeciwbólowe. Gdyby zabieg został wykonany za wcześniej mogłoby dojść do ogólnego zakażenia organizmu. Być może drugie oko uda się uratować, niestety prawdopodobnie nie będzie na nie widział.
Przed Solką długi pobyt w lecznicy… Prosimy pomóżcie nam pokryć koszty zabiegu i leczenia Solki, tylko z Wami mamy tę moc!
Ładuję...