Zbiórka na sprzęt do ratowania dzikusów

Mało nas, mało sprzętu ale chcemy ratować i pomagać!

Niestety oprócz chęci potrzebny jest sprzęt.

Nasze Stowarzyszenie ma na swoim wyposażeniu klatkę łapkę oraz kenel, ale zgłaszają się do nas osoby, które samodzielnie w swojej okolicy chcą zadbać o zwierzęta i zapobiegać bezdomności. Bardzo nas to cieszy 🤗 i całym sercem popieramy tą inicjatywę, dlatego z chęcią dzielimy się klatką łapką do tego stopnia, że w tej chwili zapisujemy chętne osoby w kolejkę oczekujących.

Lista jest naprawdę długa, a w jednym miejscu znajduje się czasami więcej niż jeden kot, co wydłuża cały proces. Tymczasem, w łapaniu dzikiego zwierzęcia liczy się czas, bo dzisiaj jest w danym miejscu, jutro może go już tam nie być.

Kolejna klatka kenelowa również nam sie bardzo przyda, jako miejsce do chwilowego zabiezpieczenia zwierzaka.

Miniony rok wiele nas nauczył, dlatego wiemy, czego się spodziewać i co będzie nam potrzebne.

Niestety, w 2023 r. do naszych domów tymczasowych wdarła się wstrętna, bezwzględna panleukopenia, a co za tym idzie - wykluczyła dwa z trzech. Więc , aby móc umieszczać koty w okresie rekonwalescencji po zabiegach, potrzebujemy przywrócić nasze domy do działania. W tym celu konieczne jest posiadanie lampy UV, która pozwoli wyeliminować szkodliwe bakterie.

Podsumowując, jesteśmy gotowe na nowe wyzwania, ale w tym celu potrzebujemy zaplecza logistycznego.

Lista rzeczy, które są konieczne, by pomagać dzikim kotom (są też do Waszej dyspozycji, w miarę możliwości): duży kenel (potrzebny na czas rekonwalescencji po zabiegach) klatka łapka, lampa UV służąca do dezynfekcji.

Dla nas zakup takich sprzętów to marzenie, tym bardziej że opłaty za wizyty weterynaryjne z takimi kotami nie należą do najtańszych... 😪 poniżej wrzucamy zdjęcie z ostatniej  wizyty, która dotyczy tylko 3 kociaków (sedacja, test, odrobaczanie) = 460 zł 😵😵‍💫

Jesteśmy małą organizacją, do tego działamy na jednym z najtrudnieszych terenów w Polsce, gdzie pomoc w stosunku do potrzeb jest bardzo mała, ale mamy wielką nadzieje, że razem z Wami i tymi, którzy razem z nami chcą ratować niewinne stworzenia damy rade pomóc... Tak wiemy, nie da sie zbawić całego świata, ale dla nas uratowanie 1, 2 lub 3 kociaków przed najgorszym to już wiele!

Przez ostatnie kilka mcy, ze szponów "dzikości" udało nam sie uratować i zaopiekować około 20 stce kotów - czyli dać im szanse na lepsze życie ! ❤️ A to napędza nas do dalszego działania i niesienia pomocy Braciom Mniejszym!

Na zdjęciach poniżej nasze dzikusy w swoich domach! ❤️

Więc bardzo Was prosimy o pomoc w dalszym niesieniu pomocy!

Bez Was nie ma nas!❤️🐾❤️