Świerzb, grzybica zjadła powoli- ratujmy kocurka z Karbia

Wsparło 75 osób
1 002 zł (100,2%)

Rozpoczęcie: 21 Czerwca 2018

Zakończenie: 3 Lipca 2018

Godzina: 02:00

Kocurek nadal jest pod opieką lekarza weterynarii w Bytomiu, nadal potrzebuje kąpieli i specjalistycznej karmy oraz leków. 

Jeżeli zakończymy leczenie, kocurek wróci do swojej karmicielki na Karbiu, gdzie tam był najszczęśliwszy. Niestety nie nadaje się do adopcji. Staramy się go oswoić niestety rezultat jest mizerny. Zobaczymy. Jeszcze mamy trochę czasu, żeby go oswoić.

Obecnie kocurek przebywa nadal u wolontariuszki Stefanii. Leczenie potrwa jeszcze kilka tygodni do czasu, aż skóra zacznie normalnie funkcjonować. 

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 75 osób
1 002 zł (100,2%)