Szczeniaki bez pomocy

Ludzie rozmnożyli i... Nie dali rady. Nie mogliśmy zostawić ich na pastwę losu... Trzy z nich poszły do adopcji, zostało 6. Duże, 10-tygodniowe szczeniaki, bez domów, bez odrobaczenia i szczepienia. Jednym słowem "wielki problem" dla właścicieli.

Sytuacja nie należy do dobrych. Pandemia, ogólny kryzys, utrata pracy przez ludzi, przytulisko ledwo przędzie, no ale cóż... Zostawić? Nie! Trzeba im pomóc! Są bardzo zarobaczone. Dostały tabletki na pasożyty i niestety dramat. Mają tyle robali, że muszą przejść kolejne odrobaczenie i potem szczepienia.

Maleństwa potrzebują karmy suchej i mokrej, podkładów i misek, bo nie mamy dla nich nic. Nawet jednej miski. Mama zostanie wysterylizowana przez właścicieli. Jest pod naszym nadzorem. Pomóżcie nam pomagać! One czekają na Waszą pomoc. Nie bądźcie obojętni na ich los!