Zakup kontenera na ambulatorium w przytulisku...

Jadwiga Wołodko
organizator skarbonki

Skatowane, skrajnie wycieńczone, wychudzone, połamane, z wielkimi guzami, chore… Takie zwierzaki najczęściej trafiają pod opiekę #tozJawor i o ich życia Wolontariusze walczą do końca, z determinacją, poświęceniem i ogromnym zaangażowaniem.

Większość zwierzaków otrzymuje szansę na nowe życie i po leczeniu, szczepieniu, „odczarowaniu złych zaklęć” rozpoczynają nowe, szczęśliwe, pełne miłości u boku odpowiedzialnych ludzi. Jednak są też przypadki, niewielka część, która trafia do nas w niemal agonalnym stanie, z ciężkimi obrażeniami, olbrzymimi ranami. Czasami tak jest, że pomoc przychodzi za późno, jednak każda strata, każdy zdmuchnięty zbyt szybko płomyk psiego istnienia powoduje u nas jeszcze większą determinację, by zrobić coś więcej podczas kolejnej interwencji, w której przyjdzie nam uratować następne życie.

Kiedyś marzeniem Wolontariuszy #tozJawor był własne, miejsce - malutkie przytulisko, potem dostęp do bieżącej wody i oświetlenie, ocieplane, duże, bezpieczne kojce… Te pragnienia z pomocą cudownych ludzi o wielkich sercach już spełniliśmy! Możemy się pochwalić jednym tak przyjaznym miejscem dla bezdomnych zwierząt prowadzonym bez pracowników – tylko i wyłącznie rękami osób, które czerpią radość i szczęście z pracy wolontariackiej.

Przez ostatnie 10 lat działalności przytuliska #tozJawor uratowanych z łańcucha, głodu i pragnienia zostało ponad 2000 psich istnień!

Teraz czas na kolejny cel do realizacji, marzeniem nas wszystkich jest zakup używanego domku kontenerowego z łazienką, który na terenie przytuliska spełniałby rolę ambulatorium i ocieplanego miejsca np. dla psów po kastracjach, operacjach: miejsca spokojnego, ciepłego, przytuliskowego oddziału wzmożonej opieki, a w dalszej przyszłości także miejsca do rehabilitacji i fizjoterapii zwierząt. To nasze plany na ten rok.

Z uporem i wielką miłością do zwierząt - wierzymy, że uda nam się osiągnąć i ten sukces.

Anonimowy Pomagacz

Anonimowy Pomagacz

Dlatego prosimy Was wszystkich Kochani o pomoc! Prosimy o każdy grosik, każdą złotówkę, która przybliży nas do ambulatorium dla zwierząt skrzywdzonych - bezdomnych i odebranych interwencyjnie.

Prosimy Was o wsparcie! 

Każda złotówka będzie na wagę złota... a nawet życia... psiego, dotychczas okrutnego życia! 

Wsparli

1 zł

Pati

1 zł

Anonimowy Pomagacz

1 zł

Anonimowy Pomagacz

1 zł

Anonimowy Pomagacz

1 zł

Anonimowy Pomagacz

1 zł

EKOpatrol

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
48 420 zł
Wsparło 7 676 osób