Niechciany, niczyj. Skazany na śmierć!

Zbiórka zakończona
Wsparło 40 osób
1 935 zł (193,5%)

Rozpoczęcie: 29 Lipca 2023

Zakończenie: 25 Sierpnia 2023

Godzina: 10:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Tym razem Inspektorzy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce oddział w Starogardzie Gdańskim, walczą o bezimiennego rudego kotka odratowanego z małej miejscowości Barchnowy, nieopodal Starogardu Gdańskiego. Skąd samotny maluch znalazł się pośrodku niemalże niczego? Nie wiemy...

Zabierając go, widzieliśmy tylko cierpienie i gasnące życie. Rudy, bo tak go nazwaliśmy, ma na szyi wielką otwartą ranę. Prawdopodobnie został pogryziony przez większe niż on sam zwierzę. Maluch jest wychudzony, zarobaczony, zapchlony, z całą masą wszołów. Częściowo brakuje mu też uzębienia.

Przez naszych Inspektorów został zabrany do lekarza weterynarii, który oczyścił mu ranę. Nadal jednak wymaga leczenia, które zapowiada się na długoterminowe. Rokowania na całkowite wyzdrowienie są ostrożne. Ale czy mimo tego nie warto walczyć?

Każde życie jest ważne. O każde zatem walczymy. Czy się uda? Nie wiemy... Ale chcemy mieć pewność, że jako Inspektorzy zrobiliśmy wszystko, co było można zrobić, by futrzaka uratować. Co jest do zrobienia?

Przede wszystkim leczenie, które będzie bardzo długie. Kolejne, to zabieg usunięcia martwej tkanki w okolicy, w której doszło do ugryzienia. Jak Rudy dojdzie do siebie, czeka go kastracja i oczyszczanie zębów. Dodatkowo chcemy zakupić niezbędne preparaty na wszoły, pchły i robaki. Rudy jest bardzo chudy, zwykła karma - przepraszamy za zwrot - przez niego przelatuje, musimy zatem kupować tą wysokomięsną. Konieczne też są preparaty na podniesienie odporności.

Całość leczenia wynosi około tysiąca złotych. Na razie leczymy na kredyt, na zeszyt, ale pozycji kredytowo - zeszytowych w przychodni weterynaryjnej niestety przybywa, a naszej Organizacji nie stać na zapłatę. 

Kochani bez Was i Waszych dobrych serc nie damy rady. Tyle razy mogliśmy na Was liczyć, prosimy o Waszą cegiełkę i tym razem. 

Nie możecie pomóc? Rozumiemy. Prosimy zatem chociaż o udostępnienie zbiórki. 

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 40 osób
1 935 zł (193,5%)