Kastracja wiejskiej suni

Ta sunia zwróciła naszą uwagę gdy przejeżdżaliśmy przez wieś. Biegało za nią stano psów I chyba nie muszę pisać jaki byłby efekt

Postanowiliśmy jej pomóc i zabraliśmy do weta. Przeszła zabieg kastracji, odrobaczenie i odpchlenie. To tylko jeden z wielu piesków, jakim ostatnio pomogliśmy. By nie musieć odmawiać pomocy kolejnym z całego serca prosimy o pomoc w pokryciu kosztów zabiegu, potrzebnych leków i transportu.

Każda wykastrowana suczka oznacza mniej rodzących się i cierpiących niedolę szczeniaków. Pomóżcie nam walczyć z cierpieniem...