Jesteśmy załamani, śmiertelny wirus zabija nasze koty!

Śmiertelny wirus zaatakował kolejne kociaki. Błagamy o wsparcie, aby ratować ich życie... Tylko w ciągu ostatnich 2 tygodni przez panleukopenie straciliśmy 3 kociaki..

Od 3 dni walczymy z panleukopenią w domu tymczasowym, w którym są Orion i Feniks. Oprócz nich w domu tymczasowym jest dwójka dorosłych kocich rezydentów. Cała czwórka musi regulanie dostawać surowice. Dla "dodatniego" Oriona to jedyna szansa na przeżycie...

Niestety, kupiliśmy 2 ostatnie fiolki dostępne w okolicy. Surowica jest też potrzebna kociakom z drugiego domu tymczasowego. Tam jest aż 5 kotów! Musimy NATYCHMIAST sprowadzić surowice z Niemiec. Koszt 10 ampułek to 200 euro. Prawie 50 euro będzie kosztować transport kurierem w specjalnym opakowaniu (muszą być trzymane w niskiej temperaturze). Koszty leczenia i diagnostyki kociaków przekroczyły już 1000zł... Podobnie w przypadku kotów z drugiego domu tymczasowego, gdzie jest wirus. Jesteśmy załamani, nie mamy za co leczyć kociaków. BŁAGAMY o wsparcie ! Liczy się każda złotówka, a póki co na koncie kocurków nie ma żadnych wpłat...

Surowica którą potrzebujemy:

Przegrały walkę z wirusem:

[*] Pchełka

Bunia [*]

Lucek [*]

Nie pozwólmy umrzeć kolejnym...