Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom, którzy przyczynili się do zakończenia zbiórki. Jesteście cudowni!
Dżekuś jest bezpieczny - nie wróci na łańcuch, jest już w domku tymczasowym w Słupsku. Hura! Szukamy dla niego domku stałego :)
Na zdjęciu Dżeki z nową ciocią, tymczasową :)
A tutaj dla potwierdzenia faktura, którą otrzymałyśmy za diagnostykę i leczenie Dżekusia,
--------------------
Środki zebrane na zbiórce zostały w głównej mierze wydane na pokrycie kosztów 2-tygodniowego pobytu w lecznicy weterynaryjnej, diagnostyki i wykonanych zabiegów weterynaryjnych. Łączna kwota to około 975zł (czekamy jeszcze na fakturę). Za pozostałe pieniążki kupimy jedzonko dobrej jakości dla naszego Dżekusia, na czas pobytu w domu tymczasowym.
Jak tylko otrzymamy fakturę z lecznicy oraz za zakup jedzenia - wrzucimy tutaj dla potwierdzenia.
Raz jeszcze bardzo dziękujemy za wsparcie!
Nasz Dżekuś w lecznicy weterynaryjnej czuje się wyśmienicie i jest traktowany z wielką miłością! Ktoś kto go adoptuje - zyska cudownego przyjaciela! Może to właśnie ty podarujesz mu kochający dom na zawsze? Dziękujemy osobom wpłacającym za pomoc finansową dla pieska - to dla nas wielkie wsparcie!
Nasz dzielny pacjent Dżekuś przeszedł już zabieg kastracji!
Wszystko łądnie się goi, a on sam czuje się wyśmienicie.
W imieniu Dżekusia zwracamy się z ogromną prośbą o zakończenie zbiórki :*
Czy można odmówić tej słodkiej mordce?
Liczymy na Was, KOCHANI!
Przypominamy też, że Dżeki nadal szuka domku!
Dżeki to wiejski pies przykuty łańcuchem do swojej budy. Mieszka na terenie gminy Malechowo, właściciele chcą go oddać. Zobaczcie tylko na ten smutny pysk - serce rozpada się na kawałki...
Musimy mu pomóc! Jednak bez Wasze wsparcia nie damy rady mu pomóc!
Chcemy zabrać tego psiego nieszczęśnika do domku tymczasowego. Jesteśmy w trakcie poszukiwań osoby, która zadeklaruje pomoc. Może właśnie Ty masz możliwość zadeklarować domek tymczasowy lub stały dla Dżekiego?
Psiak wymagał koniecznej wizyty u weterynarza. Był wychudzony, sterczały mu żeberka, sierść bardzo brzydka i matowa, krew w moczu! Wytarta od kolczatki szyja i zmienione małżowiny uszne. W pierwszej możliwej chwili zabrałyśmy go do lecznicy i jest już pod troskliwą opieką pani doktor. Pieska musiałyśmy zbadać "od góry do dołu".
Pierwsze szacunkowe koszta to:
225 zł rozszerzone badanie krwi,
35 zł badanie moczu,
40 zł USG,
40 zł badanie kliniczne,
30 zł tabletka na pasożyty zewnętrzne.
Suma: 370 zł na sam początek... + musimy doliczyć też pobyt w lecznicy.
Czeka nas jeszcze: kastracja, czipowanie, odrobaczenie (pasożyty wewnętrzne), szczepienie na wściekliznę - to kolejne koszta - na pewno około 300/400 zł.
Dżeki podczas badania był bardzo dzielny i grzeczny! Dodatkowo, jeśli uda nam się znaleźć domek tymczasowy - potrzebne będą pieniądze na zakup karmy dobrej jakości.
Musimy zmienić życie Dżekiego! Wasze wsparcie jest bardzo ważne!
W załącznikach przedstawiamy wyniki z badań krwi i moczu - badania krwi wyszły całkiem dobrze, jedynie parametry wątrobowe są zachwiane, co może świadczyć o skutkach wcześniejszego złego żywienia. Poza tym zmiany w moczu i wcześniejsza widoczna krew, wskazują na kłopoty z prostatą i zostało to potwierdzone na USG - Dżeki dostaje leki i jest szykowany do zabiegu kastracji, który prawdopodobnie rozwiąże problem.
A tutaj pozdrowienia od Dżekiego z lecznicy - piesek jest bardzo kochany i upodobał sobie panią doktor.
Dżeki jeszcze przez kilka dni będzie w lecznicy, ale później musimy go zabrać. Nie chcemy, aby wrócił na łańcuch - prosimy o domek dla tego słodziaka!
Dżeki: waga do 10 kg, drobnej budowy, ładnie radzi sobie na smyczy, sympatyczny i spragniony miziania, toleruje pieski i kotki.
Za każde wsparcie dla Dżekiego ogromnie dziękujemy!
Ładuję...
