By dać kotom przestrzeń, bez tego nie mamy jak im pomagać

Fundacja AnimaLove powstała z miłości do zwierząt, tak banalnie. Nasze skupienie i możliwości organizacyjne pozwoliły na pomoc głównie psom, przez ostatnie 4 lat dzięki nam domy znalazło ponad 600 psów.

Przez te same lata na naszej drodze ciągle stawały koty w potrzebie. I wiecie co, tym w najgorszym stanie zawsze pomagaliśmy. Pomoc kotom dla nas była niezwykle trudnym zadaniem ponieważ nie posiadamy do tego przystosowanego miejsca. Koty po wypadkach i chore przetrzymywane były w klatkach kennelowych lub jeśli jakimś cudem udał się znaleźć to w domach tymczasowych. Kotów w potrzebie jest jednak taki ogrom, że nasi koci przyjaciele to było i jest dla nas ogromne wyzwanie. Serducha nam się łamią, kiedy po wyzdrowieniu koty muszą czekać na swoje domy docelowe w klatkach kennelowych, bo najzwyczajniej w świecie nie mamy gdzie je ulokować. W naszej okolicy nie ma schronisk kocich, a kotów jest po prostu ogrom. 

Zaświeciło nam jednak światełko w tunelu i mamy możliwość umieszczenia woliery zewnętrznej dla kotów czekających na swoje domy (w okresie wiosna/lato/jesień  - zimą koty muszą być w pomieszczeniach). 

Chcemy im wybudować dom z prawdziwego zdarzenia, w którym będą mogły oczekiwać na swoich nowych opiekunów w komfortowych warunkach. Docelowo ma powstać 25 m2 woliera dla kotów po leczeniu. Chcemy by był to dla nich prawdziwy raj.

Mamy już gotowego opiekuna do tego przedsięwzięcia i mamy chęci. Teraz potrzebujemy wsparcia finansowego by taka woliera mogła powstać i by koty miały najlepsze warunki. Na ten moment na taki wypoczynek czekają Turkus, Jane i Śnieżka, ale jak pomyślimy ile nowych możliwości dla kotów potrzebujących otworzy ta opcja, wiemy i jesteśmy pewni, że nas wesprzecie - wtedy będziemy mogli pomagać kotom na większą skalę. To może być nasz wspólny sukces w pomocy kotom w okolicy. 

Prosimy! <3