Życie wolnego duszka

Zbiórka zakończona
Wsparło 38 osób
1 014 zł (106,73%)

Rozpoczęcie: 21 Marca 2023

Zakończenie: 1 Kwietnia 2023

Godzina: 15:26

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
29 Marca 2023, 08:01
29.03.2023

Wygląda na to, że Vernon sam sobie odgryzł kawałek języka . Ubytki są symetryczne po obydwu jego stronach. Co takiego musiało się zadziać, żeby doszło do czegoś takiego ? Jak niewyobrażalne cierpienie musiał czuć ten biedny, przerażony kociak?

Staramy się o tym nie myśleć. Mały jest bardzo dzielny . Z cierpliwością pozwala aplikować sobie wszystkie lekarstwa, mimo bólu ładnie zjada i zaczął się już nawet troszkę myć.

Trzymajcie kciuki za tego biedaka. Z całych sił trzymajcie!

Koty wolno żyjące każdego dnia walczą o przetrwanie. Nieobce im zimno, głód, choroby i strach. Gdy mają jakieś bezpieczne schronienie i kogoś, kto nakarmi puste brzuszki, to ich życie jest odrobinę łatwiejsze, ale… tylko odrobinę.

Vernon to kolejny dzikusek, który trafił do nas na leczenie. Zaniepokojona jego stanem karmicielka zwróciła się do nas o pomoc. Kot bardzo się ślinił, miał problemy z jedzeniem, a jego pyszczek zrobił się czarny. Na pierwszy rzut oka widać było, że potrzebuje pomocy.

Złamana szczęka, zepsute ząbki, zapalenie dziąseł... zastanawialiśmy się, co może dolegać kawalerowi, gdy do nas jechał. Ale kiedy Vernon trafił do lecznicy, pani doktor obejrzała pacjenta — doznała szoku. Vernonowi brakuje kawałka języka. Jego czubek jest poszarpany, opuchnięty i krwawi. Smród wydobywający się z pyszczka nieszczęśnika jest powalający. Jego czarny pyszczek, to krew zmieszana z katarem lejącym się z nosa. Nie możemy sobie wyobrazić jaki ból musiał towarzyszyć biedakowi w ostatnich dniach.

Na ciele kocura znaleźliśmy też kilka ropni, będących śladami po niedawnym łomocie jaki ten biedak musiał dostać od kotów. Osłabiony głodówką, gorączkujący i obolały był łatwym celem.

Nie wiemy co się stało. Czy to choroba jamy ustnej, czy uraz mechaniczny. Jednak jesteśmy pewni, że jeszcze kilka dni w takim stanie, a kocurek umarłby w męczarniach z głodu i toczącego organizm zakażenia.

I jakby tego wszystkiego było mało Vernonek jest potwornie zarobaczony. Z jego odbytu wypadają człony tasiemca. Kupa wysłana do badania, by sprawdzić co jeszcze się w niej kryje i własciwie dobrać leczenie. 

Vernon dostaje całą baterię leków, by jak najprędzej odzyskał zdrowie i siły. W razie konieczności, jeśli język nie będzie się goił, będziemy poszerzać diagnostykę i modyfikować leczenie. 

Trzymajcie kciuki za chłopaka i jego szybki  powrót do zdrowia. Z całego serduszka prosimy o grosik do jego skarpetki.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
71 zakończonych zbiórek
Wsparło 38 osób
1 014 zł (106,73%)